Wpis z mikrobloga

@ArturS88: Większość osób zaczynających(jak i tych którzy już mogą się pochwalić jakimś stażem) zdrowy tryb życia w tym też prawidłowe odżywianie, nie za bardzo rozumie jak podejść do tematu spożywania białka( jak i do wielu wielu innych rzeczy w sumie też). Już wiele lat przeglądam badania i wiem że jakby ktokolwiek rzucił jakiekolwiek proporcje g/KG masy ciała pod jakikolwiek tryb życia twierdząc że są poprawne i że jest to w stanie potwierdzić naukowymi papierami, uwierzył bym. Słowo poprawne trzeba jednak wziąć w cudzysłów. Uwierzył bym bo rozumiem biochemiczną indywidualność. Większość nieporozumień (wciąż) bierze się z sposobu myślenia które już nam dawno wpoili, mechanicyzmu czyli traktowania człowieka jak i całą naturę jak maszynę. Człowieka traktuje się jakby miał jakieś złote proporcje do których trzeba dążyć a tak w rzeczywistości nie jest (gdyby było to takie proste to pewnie już dawno były by te proporcje odkryte i dietetyka nie skrywała by żadnych tajemnic).

Pierwszą rzeczą jaką trzeba zrozumieć to czym jest zapotrzebowanie. Opisałem czym a może nie czym a bardziej jak patrzeć na zapotrzebowanie tutaj:

https://edoergosumblog.blogspot.com/2016/01/czym-jest-zapotrzebowanie-luzno-bo-pozno.html

Cytat z artykułu:

Piszę to pod kątem ludzi którzy zaczynają przygodę z sportem, lepszym odżywianiem jak i tych którzy chcą innym doradzać.Czy gdybyśmy dysponowali wytycznymi zapotrzebowania wysiłku fizycznego i przejmowali się nimi tak jak przejmujemy się zapotrzebowaniem na składniki odżywcze, jakby to wyglądało?175cm wzrostu, 80kgBW zapotrzebowanie na sprint 100m - 11,2sek - od jutra...bo tak mi kalkulator wyliczył?Tak jak pisałem w temacie somatotypów, rodzimy się z pewnymi zestawami włókien mięśniowych, z pewnymi zestawami enzymów, możliwością trawienia, transportowania danych składników odż, potencjałem do metabolizowania różnych składników odż. itd itd. ogólnie rodzimy się jako indywiduum pod wieloma względami.To że zjadamy np. 100g białka dziennie a kalkulator podpowiada nam 2x więcej nie znaczy że gdy zdecydujemy się zjeść 2x więcej to nasz organizm wykorzysta te dodatkowe gramy, powód?Adaptacja naszego organizmu do tych 100g. Pojawienie się dodatkowej ilości jakiegokolwiek składnika nie jest wystarczającym bodźcem dla organizmu by zacząć wykorzystywać dodatkową ilość.Więc...jeżeli zjadam 100g B i decyduję się że chcę zwiększyć tzw "masę" został bym przy 100g przez jakiś czas adaptując się do nowej ilość, by być wydajnym w tym co robię.

Albo dobrze też ten cytat obrazuje to co chcę najpierw przekazać:

To jest właśnie to co powtarzam, jak ktoś ma dobrze sie czuć na LC jeżeli nigdy w życiu nie był na LC lub nie odpowiednio poprowadził LC? Czy frustrował byś się jakbyś za cel obrał sobie np. mieć dobry czas na 1500m i nie mógł tego osiągnąć w krótkim czasie? Trening taki np. na 1500m przyniósł by dużo zmian tzn źle, by zrobić dobry czas na 1500m w Twoim organizmie, mieśniach musi powstać wiele zmian, musisz szybcie usuwać/buforowac te powysiłkowe niedopałki z mieśni odpowiednie włókna się rozwijają i ich zdolność oksydacji itd Czy tak jak stoisz, zrobisz dobry wynik na 1500m? Jeżeli nie trenowałeś to wątpię. Z dietami jest tak samo Ludzie wchodzą na różne diety i porzucają je zwalając winne na diete jak się źle czują lub nie ma wyników. Wyobrażasz sobie takie coś trenując? Link:

https://edoergosumblog.blogspot.com/2015/08/dlaczego-diety-czasami-diety-nie-dziaaja.html

Drugą rzeczą jest żywieniowa adaptacja:

(Mój cytat z innej strony)

Opisywałem też tutaj(ten temat) zmiany a bardziej adaptacja organizmu do wysiłku jak i do zmian żywieniowych. Wystarczy zobaczyć termin keto-adaptation by zobaczyć ile zmian zachodzi w organizmie po znacznym zmniejszeniu ilości spożywanych węglowodanów, 2 z nich, zmiana proporcji glikogenu do MTG i wzrost HSL czyli tego enzymu o którym wyżej wspomniałeś. Czy to coś dziwnego że organizm się adaptuje?Czy adaptacja do wysiłku jest czymś oderwanym od rzeczywistości? Wytłumaczę adaptacje żywieniowa wraz z tematem adaptacji treningowej jako nośnik do zrozumienia.W adaptacji treningowej wyróżnia się 3 rodzaje adaptacji, natychmiastowa, opóźniona I kumulacyjna w żywieniu tez można takie coś zaobserwować.Zacznijmy może od stanu spoczynku gdzie wszystkie parametry "są w normie" tak to nazwijmy) jeżeli chodzi o wysiewek fizyczny to będzie stan "nicnierobienia" a jeżeli chodzi o żywienie to stan tzw "poposilkowy" albo miedzy po posiłkowym a stanem na czczo(długość tego stanu również zależny od adaptacji chronobiologicznej ale to inny temat)Natychmiastowa adaptacją w wysiłku fizycznym mozna nazwac stan po treningowy i efekt treningu na organizm pod względem biochemicznym i fizjologicznym. Z takich oczywistych zmian; powiększony puls, akumulacja tzw po wysiłkowych niedopałków itd; Adaptację taką można mierzyć porównując różne indykatory zmian jeżeli takie są notowane przez atletę czy trenera w zależności kto w czym siedzi i czy ma potrzebę zapisywania i porównania takich zmian.W żywieniu będzie to stan zaraz po posiłku, czyli efekt posiłku na organizm pod względem biochemicznym i fizjologicznym; produkcja soku żołądkowego, aktywacja enzymów trawiennych, odpowiedź hormonalna np produkcja insuliny po posiłku bogato białkowym lub węglowodanowym lub żółci na posiłek bogato tłuszczowy.Opóźniona adaptacja w wysiłku fizycznym; z takich klasyków łatwych do skojarzenia to będą przez wszystkich uwielbiane DOMSy a z takich ogólnych to odpowiedź hormonalna na wysiłek fizyczny. Temat odpowiedzi hormonalnej opisałem w tym temacie jak i w dziale z artykułami.W żywieniu, może mniej transparentny wpierw i nie codzinenny przypadek, nawet troszkę skrajny ale dobrze obrazuje opóźnioną adaptacje. Jest to zrzucanie wagi przez zawodników MMA poprzez odwadnianie gdzie przez 5 dni zaczyna pić od 7,5L do 1L później do 0;“Ma to na celu przestawienie organizmu na tryb "wypłukiwania"Poprzez dostarczanie tak dużej ilości wody na początku, zawodnik rozreguluje mechanizm aldosteronu - hormonu który jest odpowiedzialny za regulacje gospodarki wodno-mineralnej.Gdy zawodnik nagle zredukuje ilość przyjmowanych płynów w środku i pod koniec tygodnia, organizm nadal będzie w trybie wypyl kiwania i częstotliwość korzystania z ubikacji nadal będzie wysoka nawet gdy nie będzie pic dużej ilości wody.”Innym opóźnionym procesem adaptacji jest np odpowiedz na zmianę żywienia z wysoko ww na niskie i wysokie T gdzie “podkręcane” są geny które są odpowiedzialne za transport i oksydacje T. Po jednym posiłku który jest pozbawiony ww raczej tego nie zanotujemy ale po pewnym czasie w zależności od indywiduum.Kumulacyjna adaptacja w wysiłku fizycznym to zauważalne zmiany morfologiczne, funkcjonalne, strukturalne biochemiczne itd. Np wzrost objętości mięśni i kości w odpowiedzi na dany wysiłek fizyczny(jeżeli jest dobrze przeprowadzony i zachowany jest balans między pracą a odnową po pracy)W żywieniu to np zauważalna zmiana proporcji ciała, weźmy poprzedni przykład gdzie następstwem opóźnionej adaptacji do żywienia wysoko T jest spadek BF.

#dieta #mikrokoksy #silownia #zdrowie
  • 1
  • Odpowiedz