Wpis z mikrobloga

Patrząc na to, jak bethesda #!$%@? lore Fallouta, można przyjąć, że jedyny prawilny, zgodny z kanonem i swoją własna historią Fallout, dzieje się na zachodnim wybrzeżu stanów - 1, 2, New Vegas - wszystko jest zgodne i ma sens. Wschód to syf od bethesdy - 3 i 4 jeszcze ciężko można przełknąć, chociaż to i tak nie ma startu razem do np New Vegas, tak to 76 to już jest jakaś gangrena.

Możliwe, ze będzie to fajna gra, ale to nie jest Fallout. Bethesda zrobiła z Fallouta twór wyglądający jak ten żołnierz w T-51b w jakimś nowym trailerze 76 - zasypany, jedynie na wierzchu, okładce, widać, ze to Fallout.

Z wersji 3D jedynie New Vegas wraz ze swoimi mocnymi DLC jest prawdziwym, świetnym Falloutem, ale to oczywiście robota geniuszy z Obsidian.

#fallout
  • 11
@sjs: Trójka dla mnie była jeszcze do przełknięcia głównie dlatego, że zachowała mechaniki przypominające RPG (takie w stylu D&D gdzie wszyscy w sumie mają w zadku fabułę bo chodzi o power gaming i robienie przegiętych bohaterów), S.P.E.C.I.A.L. w czwórce sprowadzono do poziomu elementów rozwoju postaci które muszą się pojawić w każdej współczesnej grze komputerowej która idzie modelem "pierdółki na mapie, upgrade'y broni i jakieś taśmy/dyski/starożytne napisy do zebrania, żeby się dało
@sjs: @kyaroru: w ogóle gdy zaczynają być robione na jedno kopyto. Kiedyś odpalałeś grę i każda była odrobinę inna, każda miała jakieś własne niepowtarzalne elementy stylistyczne czy mechanikę. Teraz wszystko wydaje się zbyt podobne. Oglądam sobie trailery, oglądam gameplaye i odnoszę wrażenie że ciągle patrzę na to samo. Brakuje innowacyjności, ale producentom odechciało się ryzykować. Marketing przejrzy tabelki z raportami i powie że lepiej zrobić coś co gracze już widzieli
@thewickerman88: To już trwa od dłuższego czasu, popatrz na powiedzmy 2010-2012, modne były QTE i każda gra musiała ich mieć nasrane bo to niby zwiększa dynamikę akcji tanim kosztem dodając do cutscenki sprawdzenie, czy machałeś gajgą jak szalony albo wciskałeś przycisk jak jedno kółeczko się zrówna z drugim, nawet nasz drugi Wiedźmin je wstawił. Na szczęście chociaż ta moda już minęła ;)
@thewickerman88: Problem jest podobny jak ogólnie w branży komputerowej - od dłuższego czasu innowacje są ilościowe, a nie jakościowe. VR było zmianą jakościową, ale jak się okazało, że to doskonała platforma żeby sprzedać kilka godzin gameplayu kiepskiej przygodówki za cenę pełnej gry i doskonale w niej wychodzą tanie horrory, to wyszło jak zwykle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Paradoksalnie najbardziej rozbudowaną grą obecnie dostępną jest Dwarf Fortress działające
@sjs z tymi dlc to xdddd Nie ma większego ścierwa niż dlc do nv a sama gra mimo iż porządna to cierpi na bethesdowe mechaniki jak otwieranie zamków dopiero jak osiągniemy odpowiedni poziom
@Pedalski_Wlamywacz_Dwa: Old World Blues był spoko:) Za to dźwięk pipczącej obroży z Blood Money śni mi się do dzisiaj, skradanka z tekturową fizyką bethesdowego silnika z Obliviona to był jakiś dramat. Już po jakiejś godzinie gry byłem fizycznie wymęczony tym wspaniałym "gameplayem" i dotrwałem do końca tylko dlatego że dużo pieniędzy się z tego dodatku wynosiło i nie można było wyjść z lokacji i dokończyć później.