Czytając wiele różnych informacji w sieci na temat COVID-19, szczepionek i zgonów postanowiłem sam sprawdzić jak to jest z tymi zgonami według oficjalnych statystyk. Pobrałem więc sobie najnowsze dane z https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-tygodni-oraz-wieku-plci-zmarlych-i-73-podregionow-w-2023-roku,39,24.html i zrobiłem kilka wykresów.
Na początek liczba zgonów tygodniowo za wszystkie lata statystyczne 2000-2023 (w sumie 23 lata).Tutaj jakoś tak "odstają" od reszty trzy ostatnie lata 2020, 2021 oraz 2022.
Zrobiłem więc ten sam wykres, ale tylko dla lat 2000-2019. Tutaj już ładnie wszystko mieści się "mniej więcej" w tym samym zakresie.
Policzyłem więc średnią za te statystycznie podobne lata 2000-2019 i zrobiłem wykres porównujący cały zakres danych z tą średnią. Tutaj lepiej widać, że zdarzały się nieco odbiegające od średniej lata w przeszłości, ale te trzy "wyjątkowe" lata 2020-2022 bardzo znacznie różnią się od drobnych różnic w latach poprzednich.
Zrobiłem więc wykres dla lat 2019-2023 (początkowy rok 2019 oraz końcowy rok 2023 jako porównanie). Tutaj znowu ładnie widać, że lata 2020-2022 były "wyjątkowe", ale wychodzi na to iż sytuacja jakby wraca do normy.
Wychodzi więc na to iż śmiertelność w Polsce w latach 2020-2022 była zwiększona i to można powiedzieć iż drastycznie. Może tego tak od razu nie widać na wykresach, ale na jesień średnia śmiertelność to niecałe 8000 osób, a w najgorszym roku 2020 było to ponad dwa razy tyle (16000 osób). Jak dla mnie to dwa razy większa śmiertelność niż średnio z poprzednich 20 lat to jednak jest drastyczna zmiana.
Teraz można podyskutować na temat tego co było przyczyną (covid, szczepionki, lockdowny, a moze coś jeszcze innego).
Fajnie by było dodać do tych wykresów czasy pojawienia się nowych wariantów wirusa oraz akcji szczepień. To by była bardzo ciekawa informacja, czy te wydarzenia miały jakieś korelacje z wzrostem śmiertelności.
Komentarze (126)
najlepsze
I nie, nie mówię, że durne zarządzanie nie "pomogło" w liczbie zgonów, ale jakieś szurskie teorie pojawiające się pod tymi wykresami to może już tylko imbecyl snuć
Gdzieś mi mignęły informacje, że np. była duża śmierterlność wśród murzynów. Ponoć w Wenezueli pewna grupa Indian też
Dokładnie tak było i nikt tego nie ukrywał.
A piki śmiertelności pokrywały się że szczytami zachorowań na covid.
Nie mialy związku ze szczepieniami ani z locksownem - który trwał wiele miesięcy
Jak znajdę statystyki to nałożę oba wykresy na siebie ponieważ sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądać.
@MyAxe: są przesunięte o 2 tygodnie, bo od zachorowania do śmierci trzeba czasu
Pogrubiłem wartości przekraczające 150%, a dodatkowo zaznaczyłem na czerwono wartości przekraczające 200%
Na tym wykresie niebieska ilość zgonów zaczyna się w 2000 roku poniżej średniej, a już od 2018 roku jest na stałe powyżej średniej.