Wpis z mikrobloga

Potocznie się mówi, że każdy mężczyzna jest fetyszystą. I to prawda. Każdy heteroseksualny mężczyzna coś sobie szczególnie ceni u kobiet: jedni włosy, inni nogi, usta, pupę, stopy. Piersi, pupa, nogi to te najczęściej spotykane fetysze, ale może nim być wszystko: uszy, oczy, damska bielizna itp. Kobiety w związku często protestują przeciwko tym szczególnym upodobaniom, odbierają je jako instrumentalne traktowanie. Niepotrzebnie. Mężczyźni po prostu są wzrokowcami. To może nie jest dobra wiadomość, ale – zacytuję tu reżysera Petera Ustinova - mężczyzna dopiero jak się zestarzeje i demon seksu go opuści, zauważa w kobiecie człowieka. Protesty kobiet, wymówki w rodzaju „bo tobie zależy tylko na moich piersiach” na nic się nie zdadzą. Nic się nie da poradzić. Jedni sobie wysoko cenią małe piersi, inni duże, ale tych ostatnich jest więcej. Zresztą ta sprawa też się w Polsce ostatnio poprawia: zwiększa się populacja młodych kobiet z większymi piersiami.

Zbigniew Lew-Starowicz "O kobiecie"
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #psychologia
  • 5
@heathermatarazzo Tylko czy robisz coś w tym kierunku by się tego pozbyć?
Teraz wiele rzeczy da się wyeliminować tylko trzeba wziąć się za siebie.
Ciężko cokolwiek ocenić nie widząc jak daleko idzie ta twoja "brzydota".