Wpis z mikrobloga

@ultraknur669:

1)Wynieść za nią ten worek worek.
2)Zostawić karteczkę dokladnie w miejscu worka karteczkę ( przykleić ją taśmą do podłogi, jeśli trzeba), że PROSZĘ NIE ZOSTAWIAĆ ŚMIECI NA KLATCE, BO CUCHNIE.
3) podpisać jak człowiek, że sąsiad spod trójki.

Ale to tylko w przypadku, jak nie ma tam u @6127 odwagi, by porozmawiać jak czlowiek. BTW Nie rozumiem cię. Inba na mirko ważniejsza od normalnych stosunków sąsiedzkich. Czasem ludzi trzeba trochę
  • Odpowiedz
@czuly_pstrong: zapukałby, powiedział swoje i dostsł by zjeby że jak mu przeszkadza to niech sam wyniesie. Miałby nowego wroga.
@6127: Przydałaby się karteczka najpierw: proszę nie zostawia ć śmieci. Bez popisywania sie bo sobie wroga zrobisz. ;d
  • Odpowiedz
@6127: w sumie narobiłeś sobie smrodu trochę. Następnym razem naklej im na drzwi kartkę w stylu "śmieci śmierdzą, proszę je wynosić" i tyle. A potem do administracji, jeśli nie zadziała.
  • Odpowiedz
  • 21
@savanna: Najpierw postawie rower, później pudło po plazmie i jak kot się zesra w kuwetę to tez postawie za drzwi? I pety tez wyrzucam na trawę? Ja tak nie umiem, to absolutny brak poszanowania wspólnej przestrzeni, niestety niektórzy myślą ze jak już kupili to swoje małe m2 to pół bloku do nich należy. Mi się to nie podoba
  • Odpowiedz
@6127: Ja raz się zapomniałem - dosłownie raz - wystawiłem worek za drzwi, miałem go potem wyrzucić, ale zacząłem robić coś innego. Sąsiad przeniósł mi worek parę metrów - na mnie podziałało, mieszkam tam gdzie mieszkam już 3ci rok. Bez #!$%@? akcji z cięciem worków czy sraniem na wycieraczkę. Więc tak, prawdopodobnie wystarczyło zagadać.
  • Odpowiedz
@6127: ja ostatnio jak szukalem mieszkania na wynajem w KRK to poszedlem ogladac takie w nowym bloku, max kilka lat, wszystko cacy garaże monitoringi, no apartamenty. Za to do mieszkania sie nie dalo dojsc bo korytarz mial szerokosc drzwi, a byly w nim 2 rowery sąsiadów i kilka pudeł po telewizorach
  • Odpowiedz
  • 4
@TowarzyszGomulka: no śmierdzi, niestety. Uwierz mi ze nie jestem z tych #!$%@? co robią gowno imbe bo ktoś krzywo widelec odłożył, sam jak zobaczyłem te śmieci to trochę smieszkowalem ze „ale jaja, na mirko o tym piszą a i mi się trafiło” ale nie miałem o to #!$%@?. Niestety na drugi dzien kiedy śmieci nadal nie znikły i na prawdę zaczęło śmierdzieć, zrozumiałem w czym problem
  • Odpowiedz
@6127 Był jakiś czas temu temat ode mnie. Pomogło jak postawiłem obok worek wypchany śmieciami w tym resztkami z kurczaka. #!$%@?ło strasznie przez jakieś 3 dni. Później słyszałem jak typiary z dołu się kłóciły i worek zniknął. O tamtej pory spokój.
  • Odpowiedz