Wpis z mikrobloga

Slow Start - jedno z najsłabszych anime ostatniego czasu, jakie udało mi się dociągnąć do końca, głównie przez dobre wykonanie. A przez pierwsze kilka epów nawet zadziwiająco dobra animacja, później bywało różnie. Był jakiś tam potencjał, jak ciągoty Keiko do nauczycielki, ale żaden z nich (a i tak było ich jak kot napłakał) nie został rozwinięty, a większość akcji skupiała się na nudnych jak flak z olejem perypetiach grupki stereotypowych (jak na anime) licealistek. W sumie tytuł bardzo adekwantny do tego, jak akcja się tutaj rozwija... Widać że materiał źródłowy jest obliczony na coś dłuższego i adaptowanie tego nie okazało się najlepszym pomysłem. Trochę zmarnowany budżet na animację. Mega nijaka MC, w 1/3 zboczona (w stosunku do tego, jak zwykle bywa w chińskich bajkach) energiczna Tama, Kamuri jako podróba Kanny z Kobayashi-san Chi no Maid Dragon (nawet ta sama seiyuu) i kolejna nijaka, stereotypowa, cycata Keiko (choć w rankingu wielkości oppai w tej serii ma jakieś 3. miejsce). Na osłodę jedno z lepszych ujęć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anime #animedyskusja #slowstart #kamurisengoku #swimsuit
tamagotchi - Slow Start - jedno z najsłabszych anime ostatniego czasu, jakie udało mi...

źródło: comment_PZFJeg5vpsHGqOIkLolcM0WUtrIweJsK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz