Wpis z mikrobloga

Czy społeczeństwo zorganizowane w struktury państwa, państwa z definicji XX i XXI wieku, zrozumie kiedykolwiek, że nie ma żadnych stron konfliktu?

"Us and them", "Divide and rule", "Bait and switch", "Pride and ego", "You are either with us or against us" i wiele innych to podstawy manipulacji psychologicznej przeprowadzanej na dużą skalę.

Przeglądając portal ze śmiesznymi obrazkami, wykop.pl, pojawiają się w natężeniu 50/50 dwie strony wyimaginowanego konfliktu. Lewo i prawo, PiS i PO, Rosja i USA, Woda gazowana i niegazowana. W obydwu biegunach znajdują się oddani fanatycy tego czy innego poglądu, #!$%@? ich duża doza agresywności, otwartość w głoszeniu swojego poglądu aż do krzyku, pewność słuszności przekonań i, w niektórych co inteligentniejszych wypowiedziach, logiczne przedstawienie argumentów z pomocą materiału źródłowego. Jednocześnie nikt nie zauważa, że jesteśmy w stanie znaleźć społeczną racjonalizacje dla KAŻDEGO argumentu posługując się tą czy inną myślą z przeszłości. Komunizm ma swoją racjonalizację tak samo jak i liberalizm.

XXI wiek, zwiększenie przepływu informacji, nieustanny ciąg informacji i bardzo niska możliwość empirycznej weryfikacji informacji (Jak odróżnić kampanie PR od rzeczywistego zdarzenia? vide. cały konflikt w Syrii) komplikuje sprawę jeszcze bardziej. Dziś nie potrzeba już propagandy, propaganda musiała być celowa, stawiać jasne reguły, używać podstawowych narzędzi manipulacji i korzystać z osiągnięć psychologi behawioralnej, dzisiaj wystarczy sam Szum. Społeczeństwo wybiera szum który wpada w te lub inne kryteria zgodne z ich personalnymi preferencjami (tradycja, wolność, rasa, geografia, przynależność polityczna itd.), a potem wystarczy już prosta kwantyfikacja grup, które same obierają sobie cele i reguły. Kontrola jest jeszcze prostsza bo nie potrzeba dziś billboardu "Jude raus" wystarczy znaleźć grupę która utożsami się z takim poglądem i dostarczyć jej amunicji. Jeśli grupa oprze się, trudno, można zawsze zastosować inny wektor. Pamiętajmy, że "There is a bottom, but there is no ceiling".

Warto zwrócić uwagę na bardziej homogeniczne grupy etniczne lub społeczne jak np. muzułmanie lub żydzi albo, Czeczeńcy lub Kurdowie. Te grupy też wpadają w swoją własną propagandę i również są używane do tworzenia propagandy na inne potrzeby, jednak są o wiele bardziej jednolite, nauczone, że przetrwanie jest możliwe tylko w grupowej zgodzie i nie ważne są pomniejsze różnice dopóki odgórny cel jest zachowany (przetrwanie).

Rozwinięte społeczeństwa zatraciły kontakt ze swoją własną potrzebą przetrwania i świadomość bycia samotnym w walce o to przetrwanie. Żyjemy w erze globalizacji już od dobrych 100 lat (pierwsze telegraficzne kable podwodne powstały już w 1852 roku). Mimo różnic etnicznych i kulturowych wszyscy stanowią część jednego zbioru zwanego Homo Sapiens i wszyscy pracują na przetrwanie tego zbioru ponad innymi. Udało się, udało się już dawno temu kiedy lwy i wilki spadły ze szczytu łańcucha pokarmowego i Homo Sapiens stało się naczelnym drapieżnikiem pod którego wszystko zostało podporządkowane.
Skoro cała grupa znajduje się na szczycie, ma możliwość nielimitowanej reprodukcji (w granicach możliwości systemu), nielimitowanego terenu (w granicach możliwości systemu), nielimitowanych surowców (w granicach możliwości systemu) to co oprócz "możliwości systemu" stanowi zatem odgórny limit? Tylko i wyłącznie wewnętrzna ekspansja podmiotów należących do grupy Homo Sapiens.

Ja te podmioty nazywam psychopatami.

Czy społeczeństwo jest w stanie pojąć, że jako grupa jest podporządkowane małej liczbie jednostek których motywacje i cele mogą być totalnie niezrozumiałe dla tej grupy zwyczajnie ponieważ ta psychopatia zdaje się być kolejnym krokiem ewolucyjnym wewnątrz grupy Homo Sapiens? Możliwy jest nawet, że grupa psychopatów wcale nie jest świadoma swojej psychopatii ani nie współpracuje ze sobą, a jedynym dowodem jej istnienia jest właśnie Szum. Taka wyewoluowana jednostka jest zainteresowana tym samym co i cała grupa Homo Sapiens, ekspansją, ale z racji, że to już zostało osiągnięte to cel taki realizować może tylko wewnętrznie, przejmując kontrolę nad już istniejącymi wektorami rozwoju (reprodukcją, terytorium czy surowcami). Żeby to osiągnąć niezbędny jest aparat przymusu, a ten może być realizowany na wielu frontach.

Jeśli mam jakiekolwiek rozwiązanie i przemyślenie na ten temat to tylko jedno, Do not take sides.

Nazistowscy naukowcy na II WŚ wyszli najlepiej ze wszystkich.

Ogólnie to po prostu jakieś tam dzisiejsze przemyślenie, dziękuje jak ktoś dotrwał do końca. Czołem.

#filozofia #polityka #ekonomia #psychologia