Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ciekaw jestem czy ktoś chodzi na panny lżejszych obyczajów nie dla seksu tylko dla wygadania się?
Chodzę na #divyzwykopem jak do psychologa. Kiedy mam słaby dzień, tydzień czy miesiąc to idę do mojej ulubionej panny. Diva studiuje pedagogikę wczesnoszkolną, jest to potwierdzone info, bo ją wystalkowałem xd. Przytulamy się, ja gadam o swoich problemach przez chwilę, potem lodzik ze spustem na piersi, 5min pijemy winko i gadamy, szybki seks i jak zostało trochę czasu to idziemy się razem umyć, a jak nie to lecę.
Panienka tak mnie polubiła, że jak nie ma klienta następnego szybko to daje 10-15min dodatkowo.

Dawniej chodziłem do psychologa, ale nic konkretnego z tego nie wyniosłem. Może jakaś #!$%@? psycholożka, ale ona jedynie mnie wysłuchiwała i tyle. Zero jakiegoś współczucia czy konkretnych rad w stylu: "zrob to i to, sprobuj tego". Same ogólniki, głównie monolog z mojej strony, a portfel lżejszy o 150zł/h.
Divie płacę tylko 50zł więcej, a lepiej na mnie działa. Nie ma takiej relacji Specjalista-klient jak z tą psycholożką, tylko jesteśmy równi sobie z divą, ona też się wygada czasem i to jest fajne. Pani psycholog też mnie raczej nie przytuli, o lodzie nawet nie wspominam ( ͡º ͜ʖ͡º)

Pewnie ktoś mi wytknie, że piszę "panna", "diva", "panienka" zamiast "dziwka", "#!$%@?" albo "prostytutka". Jak dla mnie te drugie określenia są nacechowane negatywnie, myślę że gdybyście sami poszli do jakiejś fajnej panny to ciężko by wam było mówić o niej "#!$%@?". Szacuneczek do kobiet (w ogóle ludzi) na pierwszym miejscu u mnie ;)

#seks #depresja #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 21