**Zuhanti F03** - Nie zabijaj więźnia. Płyń z nim prosto do Tarsu, żeb... (@lacuna)

Zuhanti F03 - Nie zabijaj więźnia. Płyń z nim prosto do Tarsu, żeby przekazać go i jego informacje armii hetyckiej.

-----------------------------------------

Słowa, które wypowiedziałeś, wywołały u Ciebie mieszankę strachu i ekscytacji. Powoli zaczynałeś rozumieć tych wszystkich obieżyświatów i śmiałków, narażających swoje życie. Uczucie euforycznego niepokoju czułeś tylko żując liście tej dziwnej rośliny, rosnącej nad Nilem.

Wiatr wyjątkowo Wam sprzyjał, jakby bogowie pochwalili Cię za dobrą decyzję i w ciągu zaledwie trzech dni dotarłeś do Tarsu. Horuptah wyskoczył jak oparzony ze statku i pobiegł w stronę miasta. Wraz z nim wysłałeś jednego ze swoich sług, by doprowadził semickiego więżnia i jego informacje przed oblicze królewskiej administracji. Zgodnie z ustaleniami, mieliście się spotkać w portowej karczmie jeszcze tego samego wieczoru w celu odbioru zapłaty.

Miałeś co robić do tego czasu. Brak przystanków oznaczał, że teraz wszystkie towary musiałeś upłynnić w Tarsie. Najbardziej szkoda oczywiście zboża, które u Hetytów było tanie jak barszcz z buraków ćwikłowych, czego nie można było powiedzieć w Twoich czasach o samych burakach, więc cała analogia traciła sens. Niemniej zapotrzebowanie na metale było powszechne w całym regionie i zarobiłeś na transporcie całkiem sporo.

- To takie prosty zarobek - uśmiechnąłeś się do siebie - dobrze, że nie wszyscy trudnią się handlem...

Nadchodził zmierzch, więc udałeś się z Sensetem do umówionej karczmy. Po krótkim oczekiwaniu zamiast Horuptaha pojawił się, jak mniemasz, wysoko postawiony urzędnik w obstawie kilku żołnierzy. Przysiadł się do Twojego stolika i rzekł

- Czcigodny Zuhanti, nazywam się Ati z Tarsu i jestem ministrem Naszego Władcy i Jego Wysokości Zidanta I. W imieniu króla i naszego potężnego Narodu chciałbym Ci podziękować za służbę, za którą czeka Cię oczywiście sowita zapłata. Przyjmij również moje osobiste podziękowanie za znalezienie niespodziewanego sojusznika w naszej wojnie w postaci Semitów. Jednakże jest jeszcze jedna sprawa, o której muszę Cię poinformować.

- Nie podoba mi się to - pomyślałeś w duchu

- Horuptah powiedział nam o sprawności Twojej załogi i szybkości Twojej floty. Prawdę powiedziawszy nie wierzyłem ministrowi handlu, gdy ten mówił o hetyckim kupcu, podróżującym z Tarsu przez Byblos do Awaris w mniej niż tydzień. Udowodniłeś również, że pływasz szybciej niż niejeden hetycki okręt wojenny, do tego pływasz niezauważenie, pod neutralną banderą kupiecką.

- Błagam Panie, nie mów tego na głos - Twoje oczy robiły się coraz szersze, jakbyś wiedział, co za chwilę nastąpi - moje statki to moje życie...

- Musisz czcigodny Zuhanti zrozumieć, że potrzeby króla są ponad potrzebami nawet najodważniejszych kupców. Jednakże przez wzgląd na Twoje zasługi przychodzę złożyć Ci propozycję. Jeżeli pokierujesz przemytem broni do Heliopolis, będziesz mógł zachować swoją flotę. Jednakże nie możesz liczyć na armię do pomocy, ponieważ musisz to zrobić nie zwracając na siebie uwagi. Ja natomiast mogę Ci zaoferować mojego sługę, który zna szlak do Heliopolis jak własną kieszeń. Pomoże Ci w nawigacji i wskaże bezpieczne punkty na Nilu. Twój transport składać się będzie jedynie z rozłożonych na części rydwanów oraz specjalnego rodzaju łuków, które Nubianie i Egipcjanie nazywają kompozytowymi.

Twoja twarz pobladła. Przemyt broni. Do Heliopolis. Spływ Nilem z oczami po dwóch brzegach zwróconymi ku Tobie. Przewodnik jest marnym pocieszeniem. Jeden zły ruch. Jedna wpadka...

- Oczywiście mój Panie otrzymasz stosowne wynagrodzenie za flotę i załogę, król zapłaci Ci trzykrotną wartość i podaruje kawałek ziemi w Tarsie. Nie będziesz musiał się już w życiu o nic martwić i będziesz miał świadomość, że Twoja kontrybucja w wojnę przeciwko Hyksos jest ogromna. Na podjęcie decyzji masz czas do czasu opróżnienia przeze mnie tego kufla piwa.

-----------------------------------------

Podejmij decyzję, plusując jeden z dwóch poniższych komentarzy.

-----------------------------------------
Jeżeli nie chcesz widzieć postów tego typu, wrzuć tag #lacunafabularnieczarnolisto na czarno

Aktywne Wpisy

Aktywne Znaleziska

Izrael wycofuje dyplomatów z Turcji. Napięcie po słowach Erdogana

Chińska fabryka skarpetek.

Lewica kontra matematyka. Kolejny popis "dyktatury kobiet"

Runął mit? O pracę w IT jest coraz trudniej.

Grenlandia już nie będzie zmieniać czasu i pozostanie przy czasie letnim

Popularne tagi