Wpis z mikrobloga

Właśnie czytam artykuł o białej kobiecie, która ma czarne dziecko, na dodatek i ona i dziecko mają dwa różne nazwiska. Zrobiła afere, bo na lotnisku kazali jej udowodnić że to jej dziecko. Oskarżyła o rasizm. Obsługa lotniska mówi że chodziło o rozbieżność nazwisk, ona twierdzi że o kolor skóry. Ciekawe jakby krzyczała gdyby ktoś porwał jej dzieciaka i wywiózł zagranicę. #logikarozowychpaskow #rasizm
  • 7
@Arachnofob Chodziło mi o to, że dobrze że sprawdzają takie rzeczy - rzekoma matka i dziecko mają inne nazwisko? Równie dobrze mogła być to obca kobieta która porwała dzieciaka i próbowała gdzieś wywieźć.