Wpis z mikrobloga

Korzystałem usług firmy outsourcingowej, która jak się później okazało przez rok nie płaciła zusu, vat itp. (Spróbujcie nie płacić przez 2 miesiące). Kiedy po 3 miesiącach od podpisania umowy chciałem sprawdzić czy wywiązują się z umowy dostałem informację z urzędu, że to nie moja sprawa ¯_(ツ)_/¯ Jak urzędy chyba stwierdziły, że się nazbierała fajna sumka to zgłosili się do mnie, że mam zapłacić za tamtą firmę + odsetki :) (czyli drugi raz)

Przed #dobrazmiana było chodzenie do polityków, były pozytywne oświadczenia PiPu, co do zawartej umowy. Politycy PO mówili, że nic nie mogą zdziałać, bo rozkazy idą z góry, a politycy PiS, że skandal i pomogą. Teraz działacze pisu mówią to co PO przed wyborami.

Takich firm jak moja jest kilkadziesiąt, część już zbankrutowała, część przeniosła się za granice, reszta jakoś się trzyma. No oprócz dużych firm, którym dług umorzono. I na nic zeznania pokrzywdzonych firm, czy wynajmowanych pracowników.

Za niedługo decydująca rozprawa, której wynik jest znany, a następnie sprawa będzie kierowana do UE, także będzie się działo.

Czy takie pytanie sędziny jest na miejscu?
"Jak pan myśli z kogo łatwiej ściągnąć z pana czy z nich?"

#biznes #bezprawie #wymuszenie #pytanie #kiciochpyta #polska #dzikikraj
  • 16
@musztym: dodam, że rekordzistą jest firma od której domagają się pieniędzy za 3 lata. Efekt? Firma zbankrutowała, po zajęciu konta, a właściciel miał zawal i już chyba nie popracuję.
@ecco: Pracowników. Domaga się, bo nie mają kasy i cytuję: "Jak pan myśli z kogo łatwiej ściągnąć z pana czy z nich?". Gość który tym kierował siedzi w Szwajcarii, nie wiem co z urzędnikami, którzy mu pomagali.

W ogóle to przez chwilę byłem członkiem zorganizowanej grupy przestępczej, ale chyba zobaczyli, że ich poniosło i takie określanie się szybko się skończyło.
@musztym: czyli brałeś ludzi z firmy X, płaciłeś za to firmie X fakturę vat, a firma X nie odprowadzała należnych za pracowników składek itd. i Ty masz z tego powodu problemy?
@musztym: ja prdlę, gdzie my żyjemy. Czy miałeś chociaż jakąkolwiek legalną możliwość wiarygodnego zweryfikowania czy firma X płaci te składki itd.? Ale stój, trzeba by zacząć w ogóle od tego na jakiej podstawie miałeś obowiązek się tym martwić...
@ecco: mogłem jedynie poprosić wynajmowanego pracownika, żeby sprawdził czy są opłacane jego składki. Tak też zrobiliśmy, ale dopiero jak zaczęły dochodzić sygnały, że coś jest nie tak. Choćbym miał żreć gruz to nie odpuszczę i idę z tym wyżej.
czyli brałeś ludzi z firmy X, płaciłeś za to firmie X fakturę vat, a firma X nie odprowadzała należnych za pracowników składek itd. i Ty masz z tego powodu problemy?


@ecco: wykorzystam sobie to tl;dr do kolejnych wpisów :)