Wpis z mikrobloga

Paliłem całe studia, nie ma w tym nic fajnego. Miałem wrażenie że ciągle mam coś do zrobienia(zapalenie szluga). Ewentualnie jest to fajna metoda na chwilową ucieczkę z ch***wego towarzystwa. Rzuciłem wbrew wszystkim zasadom z dnia na dzień.