Wpis z mikrobloga

Miraski, jest biznes. Znajomi jada do Meksyku i pytali się mnie co bym chciał. Myślałem nad czaszką, widziałem na fotach i wyglada to zacnie. Ktoś wie w jakich cenach takie maski/czaszki tam są? Wycieczka objazdowa wiec ciężko określić region, a słyszałem ze ceny pamiątek są totalnie z dupy...
#meksyk #amerykapoludniowa
Homarsmazonynawolnymogniu - Miraski, jest biznes. Znajomi jada do Meksyku i pytali si...

źródło: comment_8USHtWPEHSa3GPbo83HqmcD5qtT6XcJj.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@Homar_smazony_na_wolnym_ogniu - tequila - najlepiej Don Julio w wersji añejo, ale jest dość droga, opcjonalnie może być ta sama marka ale reposado a nawet zwykła biała, inne marki to 1800, Herradura i Hornitos, też najlepiej añejo - mezcal (jak lubisz, ja nie bardzo i się nie znam) - sosy/przyprawy, ja polecam Valentinę - Balero - taką zabawkę z kulką, patykiem i sznurkiem - Czekoladę rozpuszczalną (w proszku) jak będą w Oaxace
  • Odpowiedz
@Homar_smazony_na_wolnym_ogniu: Ja z Meksyku zawsze przywożę kapelusze. Ale nie te badziewne, tylko albo:
1. Kowbojski (Teksański) - To właśnie Meksykanie specjalizują się w ich produkcji Są różne, ale polecam białe, kremowe, możliwie klasyczne z zawiniętymi bokami. Ceny od 150 do 500 pesos, w zależności od klasy. Polecam takie co najmniej za 220 pesos.
2. Oaxaca - świetny i elegancki kapelusz słomkowy, wysokiej jakości. 200-400 pesos. Warto.
3. Tradycyjna Panama, oczywiście
  • Odpowiedz
@Homar_smazony_na_wolnym_ogniu: Oczywiście, równolegle podpisuję się pod propozycją @kotbehemoth -a. Dobra tequila tylko u źródła (najlepiej z miasta Tequila w stanie Jalisco). Te wymienione przez kolegę - to najbardziej znane, ale jest tego w Meksyku cała masa, uwierz mi. Jak byłem w Tequili, to odwiedziłem sklep w którym było kilka tysięcy butelek tequili - każda inna.

A czaszki też się znajdą. Poza tym - flaga Meksyku to też ładna pamiątka.
  • Odpowiedz
@Homar_smazony_na_wolnym_ogniu: I pamiętaj o jednym: każdy z tych kapeluszy występuje w szerokim spektrum wariantów i w różnych cenach. Trzeba poszukać. Nie kupować pierwszej lepszej tandety dla turystów. Poszukać rękodzieła. Nie żałować kasy, bo te prawdziwe wymagają bardzo dużo pracy ręcznej wyplataczek, godziny pracy kobiet i potem mężczyzn, którzy te kapelusze wykańczają.
  • Odpowiedz