Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

Należy przypomnieć o bestialstwie, dokonanym przez hitlerowskich zbirów. Bestialstwie, które przerażało nawet samych Niemców i nie miało sobie równych do tej pory.

Nagie pielęgniarki pędzone przez SS-manów na szubienice rozstawione nieopodal Grobu Nieznanego Żołnierza. Jedna po drugiej młode dziewczyny zwisają na sznurach, po ich udach płynie krew. Tuż przedtem zostały brutalnie zgwałcone, wielokrotnie. W szpitalach, gdzie hitlerowscy żołdacy zostawili po sobie stosy zamordowanych rannych i kałuże krwi. Za nimi prowadzony jest lekarz z koroną cierniową na głowie, żołnierze wykpiwają "Jezusa" Warszawy. Też umiera. Esesmani gwiżdżą, klaszczą, śmieją się, jak na wspaniałym spektaklu. Za te zbrodnie odpowiadał niemiecki doktor nauk politycznych i bohater I Wojny Światowej, który odniósł na froncie aż osiem ran. Przed wojną karany za pedofilię na 14-letniej dziewczynce. Chudy, wysoki, kościsty. W skórzanym płaszczu, popędzający swoich bandziorów pistoletem, osobiście mordujący bezbronnych. Zło absolutne. Niemiec. Nazywał się Oskar Dirlewanger.

Jego jednostka była złożona ze kryminalistów, wypuszczonych z więzień i obozów koncentracyjnych. Nazwano ją ''Pułk Specjalny SS Dirlewanger''. Początkowo miał być złożony z kłusowników, mających obycie z bronią i umiejących poruszać się w lesie, ale straty w walce z partyzantką wymogły uzupełnienia w postaci zwykłych bandytów.

Wszędzie, gdzie pojawiał się Dirlewanger, jego ślad znaczyły stosy ciał, płonące wsie, zgwałcone kobiety i łupy. Jego zbrodnie były przerażające dla samego dowództwa SS, które chciało go postawić przed sądem. Jednak Dirlewanger, chroniony przez szefa SS i policji w dystrykcie lubelskim, Odilo Globocnika, awansował i zachował stanowisko. Podczas Powstania Warszawskiego jego jednostka została przydzielona do KG ''Reinefarth''. Działania pułku nie można określić inaczej, jak ''barbarzyństwo''. Podczas rzezi Woli siepacze Dirlewangera wymordowali tysiące bezbronnych cywilów. W szpitalach polowych gwałcili pielęgniarki i sanitariuszki, podrzynając im gardła bagnetami. Dobijali rannych powstańców kolbami. Dzieciom rozbijali głowy o futryny drzwi. Do zapełnionych piwnic wrzucali wiązki granatów. Z cywili formowali ludzkie tarcze, albo ciągnęli na sznurach, jak bydło, za pojazdami.

Matthias Schenk, 18-letni saper Wehrmachtu, spisał wstrząsającą relację z działań dirlewangerowskich zbirów. To tylko jeden fragment:

''Za każdym razem, kiedy szturmowaliśmy piwnice, a były w niej kobiety, dirlewangerowcy je gwałcili. Często kilku tą samą, szybko, nie wypuszczając broni z rak. Wtedy, po jakiejś walce wręcz, trząsłem się pod ścianą, nie mogłem się uspokoić; wpadli ludzie Dirlewangera. Jeden wziął kobietę. Była ładna, młoda. Nie krzyczała. Gwałcił ją, przyciskając mocno jej głowę do stołu. W drugiej ręce miał bagnet. Najpierw rozciął jej bluzkę. Potem jedno ciecie, od brzucha po szyje. Krew chlusnęła. Czy wiecie, jak szybko zastyga krew w sierpniu...?''

Goethe, Kant, Schopenhauer, Beethoven, Bach, nie poznaliby swoich potomków. Naród, o którym mówiono, że jest ojczyzną myślicieli i poetów stał się synonimem zła absolutnego. Volk der Henker - naród katów. Dirlewanger był tylko jednym z tysięcy z nich. Kamiński, Reinefarth, Stahel, Geibel, Bach-Zelewski...

Marnym pocieszeniem jest to, że jednostka - rozrośnięta do brygady, a potem dywizji - nie miała żadnych szans w starciu z regularną armią i Sowieci zwyczajnie ją rozbili w lutym 1945 r., zaś sam Dirlewanger został zatłuczony na śmierć w więzieniu Althausen w czerwcu 1945 roku przez polskich żołnierzy.

Więcej przeczytać można tu:
http://www.nowastrategia.org.pl/pulk-specjalny-ss-dirlewanger-w-powstaniu-warszawskim/

Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Mleko_O - #iiwojnaswiatowawkolorze

Należy przypomnieć o bestialstwie, dokonanym pr...

źródło: comment_OspeWs6wV44EsNSAmaT3pmIkzphZBmGL.jpg

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
@Mleko_O Jego jednostka była złożona ze kryminalistów, wypuszczonych z więzień i obozów koncentracyjnych. Nazwano ją ''Pułk Specjalny SS Dirlewanger''.

Z kryminalistow*
  • Odpowiedz
@Malygrzesio80: jak znasz kogos kto byl swiadkiem ruchow wojsk i ‘wyzwolenia’ to zapytaj.
Chodzi mi o regularne wojsko w tym momencie. Po przemarszu ruskich wlasciwie nic nie zostawalo i wiekszosc kobiet w wioskach gwalcona.
  • Odpowiedz
@Mleko_O: krótko i zwięźle, dodałbym jeszcze, że w brygadzie Dirlewagner'a była bardzo duża rotacja z uwagi na znikome umiejętności walki w boju - "żołnierze" umierali szybko więc żeby zasilać szeregi ciągle kurczącego się pułku przysyłane były z więzień kolejne transporty gwałcicieli, recydywistów i zbrodniarzy. Przed każdym wcieleniem ich do pułku, Dirlewagner przy wszystkich pozostałych przeważnie zabijał jednego z nich żeby pokazać co ich czeka jeśli z zimną krwią nie będą wykonywać
  • Odpowiedz
@Mleko_O: a Hitlerowcy to nie Niemcy? Naziści to nie są Niemcy? Biedni Niemcy byli przerażeni tym co źli hitlerowcy robili?
Co z Tobą gościu jest nie tak?
Dlaczego zawsze w Twoim wpisie są takie kwiatki?
  • Odpowiedz
No i jest narzekanie, nie mogło się bez tego obejść


@Mleko_O: Ej, ale ja serio myślałem że do tego wpisu nie da się już #!$%@?ć. Wykop nie zawodzi.
  • Odpowiedz