Wpis z mikrobloga

Wczorajsza walka Tilla z Wonderboyem, dla wielu nudna dla mnie to był niesamowity popis umiejętności w stójce. Jeżeli oglądało się całą galę, to było widać, jaka jest różnica pomiędzy nimi a całą resztą walk. Till wygrał słuszną decyzją, chociaż może dziwić punktacja (46-49) - warto pamiętać, jak punktuje się na nowych zasadach. Liczą się obrażenia, kontrola oktagonu, obalenia z kontrolą w parterze, klincz itd. Till zadał więcej obrażeń, leg kicki, które spowodowały, że Stephen miał problem z footworkiem oraz wykonywaniem kopnięć, co zresztą sam przyznał w wywiadzie po walce.

Till wykorzystywał swoją wielkość dla tej wagi, tworzył pasywny nacisk, nie za pomocą prostych, ale swoją pozycją. Dokładnie to samo co w przypadku Donalda. Naciska przeciwnika do klatki i czeka aż, ten w desperacji zaatakuje, by skontrować lewą ręką. W przypadku Wonderboya nie doszło do tego, ale uniemożliwiło Stephenowi korzystanie ze swojego arsenału. Jak spojrzycie na poprzednie walki Thompsona, to większość zostaje znokautowana na środku ringu.

We wczorajszym starciu Wonderboy liczył na inny rodzaj nacisku. Ciosy, które zadawał, nie były zbyt efektywny, Deren robił to, co zawsze, czyli mocno wychylał się do tyłu i próbował kontrować lewą. Ostatnia runda była dokładnie tym, co walka z Woodleyem, Wonderboy desperacko próbuje zakończyć pojedynek i zostaje powalony.

Zabawne było oglądanie ich przybijajacych piątki, jak słusznie RDA zauważył powinni raczej skupić się na walce, a nie tuleniu.
Ciekawe jaki wpływ na Wonderboya miała publiczność, mimo że jest weteranem to coś takiego mogło zadziałać na jego psychikę.

Z tego co mówił Wonderboy czeka na wynik walki Covingtona i RDA. Jak myślicie kto będzie następnym przeciwnikiem dla Tilla?

#ufc #mma #gownoanaliza
  • 10
  • Odpowiedz
@TruskawkaNaTorcie: Świetne podsumowanie. Till chyba celowo wykorzystywał nastawienie Wonderboya. Ciekawe są przytulańca w 2-3 rundzie przez zapaśników lub grapplerów, którzy chytrze sprawdzają "śliskość" przeciwnika.

W sumie Till jest agresywniej nastawiony do swoich sparing partnerów niż był do Wonderboya.
  • Odpowiedz
@EgipskiCynamon: Teraz będzie RDA vs Covington o interm belt, zwycięzca z Woodleyem, w tym czasie mogliby zrobić walkę Till vs Usman o title shota.

Jescze jest Ponzinibbio, Usman, Magny którzy ostatnio wygrali (Magny wyzywał Usmana)
Do tego Masvidal, Lawler, Nelson i Maia którzy ostatnio przegrali.. więc:

RDA vs Covington -> wygrany
  • Odpowiedz
@EgipskiCynamon Ja w tej piątej rundzie nie widziałem żadnych ofensyw Thompsona, a knockdown zdecydowanie nie był wynikiem "desperackiej próby zakończenia pojedynku", o nie. To Till kolejny raz dobrze zamknął Wonderboya na siatce i tam w końcu trafił lewym nad prawicą Stephena.
Ta kontuzja na początku rzeczywiście nietłumaczy mniejsza ilość kopnięć, a szkoda, oj szkoda.
Przybijanie piątek dla mnie w sumie nie było zabawne, akurat szacunek w oktagonie i ogólnie w ringu/klatce
  • Odpowiedz
@zjembigos:

raczej wykorzystał swoje niezrobienie wagi

Nie zrobienie wagi, nie było tak wielkim aspektem przy tej walce, bo Till i tak musiał trzymać się granicy 85 kg, przy czym w normalnej walce waży 10 kilo więcej. Chodzi mi jednak o wielkość jego ciała. Mimo że nie jest większy od Stephena, umiał odciąć go od centrum oktagonu, właśnie wykorzystując swoje gabaryty. Samo mniejsze cięcie wagi prawdopodobnie było na korzyść dla Tilla, jeżeli chodzi o nawadnianie etc.

a więcej ciosów walce
  • Odpowiedz
@EgipskiCynamon Ja też nie za bardzo, ale siedząc tam tuż pod oktagonem to była różnica.
A to racja, miał te leg kicki, nie zapomniałem. Ale ja punktowałem na korzyść Wonderboya, ale bałem się że może pójść w druga stronę.
  • Odpowiedz