Wpis z mikrobloga

Hahaha, ale mam beke z ludzi pod tym tagiem. Ja urodziłem się w normalnej rodzinie, ojciec zawsze po powrocie z pracy wychodził ze mną pokopać piłkę, do teraz trzymam się z ekipą od podstawówki i jak wychodzę gdzieś z moją ekipą i moją dziewczyną (jestem w trzecim związku, pierwszą miałem w wieku 15 lat, zaimponowałem jej odpowiedzialnością i dobrą pracą) do klubu, restauracji, pubu albo siedzimy sobie na leżakach nad Wisłą to nie widzę takich przegrywów jak pod tym tagiem. Więc to niemożliwe żeby tacy ludzie istnieli, przecież ja jestem szczęśliwy i wszystko obok mnie również, nie ma szans żeby było inaczej.
#przegryw
  • 6