Wpis z mikrobloga

@wyindywidualizowanyentuzjasta: jak wiele firm w czasach zmiany ustroju, wystarczyły pieniądze, trochę znajomości i łeb na karku żeby rozwinąć biznes. Teraz na start potrzeba milionów i jak masz farta to się uda, a jak nie to całe życie będziesz klepał to samo w wynajętym garażu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@wyindywidualizowanyentuzjasta: Trochę historii. Bo co najlepsze, Breczko zaczynali biznes od... Mercedesa. Starszy Breczko z tego co pamietam kręcił się trochę po swiecie, a gdy wrocil do kraju sprawdził ze sobą model W123. Straszny tym samochodem robił szał na białostockich drogach, ale z racji, że na podlasiu królowały Fiaty, Wartburgi i Trabanty, to na proste naprawy serwisowe musiał przemierzać całą Polskę aż za zachodnią granicę. Jednakowoż łebski facet z niego był, więc
  • Odpowiedz
  • 1
@LordWilmore o tak ( ʖ̯) też mam, blacha w stanie idealnym, silnik chodzi jak marzenie, głośniki Harman kardon, w środku cicho, dużo miejsca, wygodnie... Czego chcieć więcej ( ͡° ʖ̯ ͡°). Szkoda tylko, że jak już coś się spieprzy to portfel robi się pusty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@pw1 Większe naprawy rzeczywiście są dość kosztowne ale na szczęście auto nie jest aż tak awaryjne jak twierdzi wiele osób. W moich oczach to co oferuje ten samochód w pełni rekompensuje różne kaprysy
  • Odpowiedz