Wpis z mikrobloga

  • 23
@Vanni jestem w OSP i muszę przyznać, że przy 80% pożarów zawodowa straż pożarna przyjeżdża już na "gotowe", sprawdzają czy jest rzeczywiście dogaszone i spisują protokół, gdyby nie OSP na wsiach pożary były by dużo groźniejsze, czasami na zawodowych trzeba czekać nawet pół godziny. No i nie wiem jak jest gdzie indziej ale my nie dostajemy żadnych pieniędzy
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Ryzu17: To zależy co się pali. Jeśli jakaś chałupa, to OSP i tak musi czekać na drabinę, ale wiadomo, że zdecydowana większość pożarów to trawa i ściółka.
Cokolwiek powiesz o OSP, to będziesz miał rację, bo co jednostka, to obyczaje. Pijanego strażaka nie widziałem, ale takiego w dżinsach albo w garniturze pod kurtką kilka razy. XD Gaszenie pod wiatr bez aparatów ochronnych to norma.
U mnie nawet jednego strażaka wywalili
  • Odpowiedz