Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirki i bardziej Mirabelki.
Pisze w pewnej sprawie. Przejdę od razu do sedna. Pracuje w pewnej firmie od miesiąca, poznałem tam bardzo fajna dziewczynę. Dogadujemy się super. Ja często pomagam jej w pracy i często na odwrót. Na imprezie firmowej dużo czasu ze sobą rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Ona w pracy często do mnie przychodzi, zagaduje, lekko zaczepia. Wszystko fajnie tylko jest jeden problem. Ona ma chłopaka, a ja jeszcze dziewczynę. Pewnie zapytacie czemu pisze, ze jeszcze. Otóż nie dogadujemy się już od dłuższego czasu i nie dlatego ze poznałem ta druga dziewczynę, bo trwa już to bardzo długo. Raz już się prawie rozstaliśmy, ale na moja prośbę i z mojej inicjatywy spróbowaliśmy raz jeszcze, ale chyba bezskutecznie. Teraz kiedy dostaje jakaś wiadomość na telefon to z nadzieja, ze od tej drugiej. Pytanie głównie do mirabelek, do czego zmierza ta druga? Oprócz tych zaczepek w pracy ostatnio do mnie właśnie napisała jako pierwsza. Wcześniej tylko rozmawialiśmy w pracy. Jak rozmawialiśmy na imprezie, to opowiadała jak miała kryzys z chłopakiem rok temu i chciała już to zakończyć, bo... poznała kogoś w pracy (ten koleś już nie pracuje i kontakt się urwał). Jej obecny pracuje w terenie, często go nie ma, może chce mieć kogoś bliżej. Wspominała ze z nim się super dogadywała (zupełnie jak ze mną). Ja zaś jej opowiadałem o moich problemach, o tym ze nam nie idzie a ona na to.. namawiala mnie żebyśmy zerwali, bo dalej nie ma sensu. Jak się żegnaliśmy po imprezie pocałowała mnie w policzek. Co o tym sądzicie? Do czego ona zmierza? Dodam jeszcze, jak z nią pisze to często pisze ze jestem super i w ogóle. A i bym zapomniał... umówiliśmy się na piwo. Zgodziła się bez zająknięcia. Spotkanie jest pod pretekstem porozmawiania o moim związku, który zbliża się ku końcowi. Pomocy! :| #logikarozowychpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 22
  • Odpowiedz
Co o tym sądzicie?


@AnonimoweMirkoWyznania: że gówno cię powinno obchodzić czego ona chce dopóki jesteś w związku i ona jest w związku. faktycznie szokujące, że wasze relacje się psują skoro nad nimi nie pracujecie i jesteście zafascynowani innymi ludźmi XD gardzę takimi jak wy, nie pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: po pierwsze - raczej wrozki tu nie spotkasz, zeby ktos Ci powiedzial, co trzecia osoba ma we lbie.
Aczkolwiek moim zdaniem oboje zachowujecie sie bardzo ne w porzadku wobec obecnych partnerow.
Nawet, jesli sie miedzy Wami sypie - to najpierw konczy sie te psujaca sie relacje, a potem romansuje.
Zdrda to okropne swinstwo.
  • Odpowiedz
Nie czujesz, ze już zdradziłeś? Pytam serio. Takie zagrywki niszczą ludziom głowy na długo, jeśli się o tym dowiedzą. Potem w nowych związkach robią się chore lęki o każda osobę przeciwnej płci w otoczeniu partnera, a odpowiedzialne za to są właśnie takie wysrywy, które niby są z kimś, ale szukają atencji nawet u znajomych z pracy (co jest już w ogóle błędem podstawowym o czym chyba niektórzy lubią się przekonać na własnej
  • Odpowiedz
Pracuje w pewnej firmie od miesiąca, poznałem tam bardzo fajna dziewczynę.


nie pakuj się w to... będziesz zmieniać robotę...

Dogadujemy się super. Ja często pomagam jej w pracy i często na odwrót. Na imprezie firmowej dużo czasu ze sobą rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Ona w pracy często do mnie przychodzi, zagaduje, lekko zaczepia. Wszystko fajnie tylko jest jeden problem. Ona ma chłopaka, a ja jeszcze dziewczynę.


nie pakuj się w
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Stary, nie miałeś nigdy koleżanki lub koleżanek? xD Ja też z dziewczynami rozmawiam, bywam na piwie w większej grupie czy daję sobie buziaki na pożegnanie, ale co to ma do związku?! Ochłoń. Zapewne wie, że masz dziewczynę, więc nie boi się że zaczniesz do niej zarywać :P
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To tak jakbym przeczytał swoją historie, tylko z innej perspektywy. Nowa praca różowej, nowy kolega z pracy, wspólne dojazdy do pracy, wspólne śniadania, przerwy, pogaduchy etc. Później poszło z górki. Potajemne spotkania, SMSy o północy, kłamstwa... I tak oto dwu letni związek posypał się z dnia na dzień jak domek z kart.
Opie, sprawa jest ZAJEBIŚCIE prosta. Idziesz do obecnej dziewczyny i jak cywilizowany człowiek rozmawiasz z Nią na temat
  • Odpowiedz