Wpis z mikrobloga

Ech mirki, niczego nie żałuje z dzisiaj. Ale powiedziałem różowej że ide z kumplami i potem wrócę, a trochę się przeciągnęło i wróciłem po 5 gdzie spała i ze stylu oddychania wyczuwam że jest #!$%@?. Ostatnie chiwle spokoju i ciszy, a potem trza będzie się z tym fantem zmierzyć... Rzucie jakieś słowa pocieszenia bym wyszedł z tego żywo. #gorzkiezale #rozowepaski #ehhhhhhhhhhhhh #
  • 69
  • Odpowiedz
@chce_miec_psa: nie no ja przed pójściem mówiłem że ide z kumplami. Tylko miałem i chciałem wrócić wcześniej. Ale sytuacja dosłownie kryzysowa bo kumpel bardzo nieprzytomny i sam w obcym miejscu. Niby nie jestem z Marines i zostawiam swoich, ale ruszyło mnie sumienie i martwiłem się trochę.
  • Odpowiedz
@tmr: bylismy razem na festiwalu, po prostu chcialem potem isc z kumplami posiedziec i zrobic jednemu niespodzianke, bo inaczej sie bawi z samymi kumplami a inaczej jak jest różowy. No tylko chciałem wrócić tak jak ona wracała, czyli koło 3, a o 5 otwierałem drzwi domu xD
  • Odpowiedz
@tmr: Taak, jesteś tak męski, że masz dwóch ojców, i nie ma #!$%@? w życiu możliwości, że zrobiłeś coś źle, bo #!$%@? jesteś alfa i zawsze robisz wszystko dobrze XD No i nikt sie na Ciebie nigdy nie #!$%@?, bo czasem każdy tak ma. Tyś to ten posejdon, co rozdajesz całusy przy każdym posiedzeniu na porcelanie. Wiadomo, interesowanie się uczuciami drugiej osoby to przeciez #!$%@? pedalstwo XD
  • Odpowiedz