Wpis z mikrobloga

@JednookiTaboret Spokojnie wszystko będzie dobrze, nie rób żadnych głupot.
Większość bohaterów, którzy odeszli mają zapowiedziane swoje filmowe kontynuację i nie raz w komiksach postaci umierały, żeby zaraz zostać przywróceni do życia
@Korneliusz4: @OZIMONSTER: no właśnie niby wiem, ale z drugiej strony zostało mało osób mogących coś naprawić. Gdyby nie zdechł strange to miałbym nadzieję że odwróci bieg zdarzeń z kamieniem czasu gdyby udało im się go wyrwać. Co do zapowiedzianych filmów to mogą być o wydarzeniach z przed wojny bez granic i wtedy faktycznie wszyscy będą żyli ale koniec będzie taki sam.
@JednookiTaboret: po napisach była scena wezwania kapitan Marvel a postać ta jest jedną z najsilniejszych postaci w uniwersum Marvela. Wydaje mi się że w połączeniu z ocalałymi avengersami dadzą radę. Tym bardziej że thanos ma powrócić więc raczej bedzie nowa część jak ich ratują
@OZIMONSTER: właśnie nie dotarło do mnie do końca do kogo wysłał wiadomość fury w tej scenie bo byłem zbyt załamany tym co się chwilę wcześniej stało. No i sam fakt że thanos ma powrócić. I pomyśleć że wszystko mogło się skończyć na Tytanie... To byłoby zbyt piękne żeby było prawdziwe
@JednookiTaboret: Możliwe, że wszyscy ci, którzy się "rozsypali" wcale nie umarli, tylko są w jakimś innym wymiarze czy czymś takim. No i Strange na początku wyraźnie powiedział, że bez wahania poświęci życie Parkera i Starka by ratować kamień, a potem dość łatwo go oddał, mówiąc dosadnie Starkowi, że nie było innego wyjścia. Wygląda to tak, jakby Strange robił wszystko, by doprowadzić do tej jednej wersji rzeczywistości, w której wszystko dobrze się