Wpis z mikrobloga

@JBFC: 384kHz to nie taki wcale potwor.
Gdyby twoja karta obslugiwala dsf i dsd, to mialbys duzo wyzsze cyferki: DSD uzywa prawie dwadziescia razy wyzszego probkowania, w okolicach 5-6 Mhz i probkowania jednobitowego.
  • Odpowiedz
@boa_dupczyciel: @JBFC:
to fakt, dsd moze siegac w dziesiatki megahercow.
Co do PCM to nie slysze absolutnie zadnej roznicy poza poziomem mniej wiecej 88k-96k, choc szczerze to i tam roznica miedzy standardowym cd czy dvd kodowanym w 44 czy 48k jest niewielka i czesto balansujaca na granicy slyszalnosci lub placebo.
Pliki powyzej 96kHz maja sens, jesli ktos je chce dalej obrabiac.
Do sluchania poziom 48, 88 lub 96khz calkowicie wystarcza
  • Odpowiedz
@dzikireks: @boa_dupczyciel: tak samo jak głębia 32-bitów która ma taką rozpiętość dynamiki że wykracza totalnie poza to co potrafi przyjąć nasze ucho(już 144dB przy 24bitach to bardzo dużo). Swoją drogą nie widziałem albumów nagranych powyżej próbkowania 48khz i 24bitów, chyba że to japońskie zgrywki z winyli dla sztuki(gdzie winyl po przeliczeniu ma głębię mniejszą niż 16 bitów xD)
  • Odpowiedz