Wpis z mikrobloga

@izawoj tu nie chodzi o cisze nocną. Myslalam ze kazdy lubi w sobote pospac chociaz do 9. Jakby Cie ktos obidzoł o 6:15 to też byś była wyrozumiała? Bo u moich sąsiadów to norma ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Lisowa ja akurat od dawna nie spie, ale gdybym spala i ktos by mnie obudzil o 6,15 to nie bylabym szczesliwa, ale nie boldupilabym. Tak samo jak w momencie, w ktorym jestem bardzo zmeczona i o 21,45 chce juz spac, a ktos inny, nie wiem, miksuje/pierze. Mieszkajac w bloku trzeba się po prostu dostosować do jakichś norm i pewne rzeczy przecierpiec...
@izawoj: mysle ze warto jednak zwracac uwage na takie rzeczy a nie przechodzic do porzadku dziennego :) tylko nie oko za oko bo to tez nie jest metoda. Nawet jakis mirek przeczyta i zastanowi sie 'aha osma sobota, moze poodkurzam o 10' zreszta coz to za logika odkurzac w sobote o 8 rano no chyba ze jeszcze wieczorem dla relaksu
@izawoj: mam takich sąsiadów, ktorzy robią częste imprezy i uwierz, ze o 20 #!$%@? tak samo, jak o 1 w nocy, jeśli jest to nagminne. Poza tym nie ma czegos takiego jak cisza nocna, jak sąsiad notorycznie zachowuje sie glosno miedzy 6, a 22 to tez mozesz mu zwrócić uwagę i nasłać policje. Pojęcie niezakłócania miru domowego funkcjonuje 24/7.
@Lisowa od dwoch godzin powstrzymuje się od pieczenia ciasta i z tego powodu jestem zla. Ale niczym Kasia Kowalska wyrzuce swoj gniew i odpale wlasnie mikser. Elo