Wpis z mikrobloga

@m1a1: Przez jakiś moment było to jedno z najwspanialszych uczuć jakie doświadczyłem. Tak jakbym odbył podróż, która nagle zakończyła się stanem oświecenia, nic poza "Tu i teraz" nie ma znaczenia. Jeżeli czytałeś książkę "Potęga teraźniejszości" to wiesz co mam na myśli.