Wpis z mikrobloga

@zelo1234: jego żywot zakończył się dzwonem, ale nie było mnie w środku ;( jakiś #!$%@? typ wpadł na niego na parkingu. Z tą pokorą miałem na myśli to, że mając szalone 60 dieslowskich koni pod stopą wiesz, że nie możesz zawsze rwać się do wyprzedzania, bo nie zawsze uda ci się zdążyć XD
  • Odpowiedz
@zelo1234: pierwsze auto jakie sam sobie kupiłem to było renault twingo pierwszej generacji. Potem brakło mi mocy to uzbierałem i tak do dziś jeżdże bmw e91. W międzyczasie miałem trzy firmówki, więc mimo młodego wieku całkiem sporo aut przewinęło mi się przez ręce.
  • Odpowiedz
@zelo1234: pierwsze własne to był Peugeot 306 1.9 XTd (90KM). Rocznika dokładnie nie pamiętam ale końcówka lat 90tych. Jako, że wcześniej jeździłem Daewoo Tico matki, to byłem pod wrażeniem mocy :-D Dwa lata nim jeździłem w sumie bezawaryjnie. Na koniec eksploatacji padł tylko obrotomierz.
  • Odpowiedz
@zelo1234: Peugeot 206 1.4 HDI z 2004 roku. Miał chyba fabrycznie 68 koni. Wydałem chyba około 700 zł na chip tunning i nabrał mocy :) Fajny samochodzik był, chociaż ciągle coś do wymiany było i taka skarbonka na kółkach. Pamiętam tylko, że jak go sprzedawałem, to powiedziałem sobie, że nigdy więcej 'używki'. I tego się trzymam.
  • Odpowiedz
@zelo1234 pierwsze i w sumie nadal aktualne laguna 1, 1.8 90 km. Przy jej masie przyspieszenia nie ma wcale xD ale szkoda trochę wyrzucać bo to auto było w rodzinie od początku, rodzice zmienili a mi szkoda się lalki pozbywać :(
  • Odpowiedz
my tylko B i żaden z nas nigdy nie cofał bez tylnej szyby i pamiętam...cofałem godzinę pod rampę i mimo największych starań i tak jebłem lekko w jakiś kontener XDD


@zelo1234: fiat 126p z kubłami : D na b1
na B najpiekniejsze bmw jakie istnialo, e36 COMPACT XD
  • Odpowiedz