Wpis z mikrobloga

Witajcie

Mam mały problem z sąsiadem i drogą dojazdową do domu. Czyli dość popularny
obecnie problem.
Przyczyny powstania tego nieporozumienia też są tradycyjne. Dawniej Pradziadkowie a następnie dziadkowie dogadali się między sobą nie spisując żadnych umów bo nie sądzili że nastaną takie czasy gdy sąsiad dla sąsiada chu**m będzie. Ale się mylili i teraz jest problem.
Ale ostatnio sąsiad przegiął pałę nie pozwalając remontować tej drogi, nie mowie tutaj o koparkach i tonach kamienia, mam tutaj na myśli motykę, łopatę i skopywanie ziemi z środka drogi na koleiny.
Tak! od 15 lat szliśmy mu na rękę odwalając śnieg, poprawiając ją ręcznie, wychodząc po przesyłki do głównej drogi itp. a to wszystko przez polną drogę mającą 300 metrów.

Ale mniejsza w to, szukam radcy prawnego z #rzeszow który pomógł by nam przygotować się do wytoczenia temu staremu komuniście procesu.
Jeżeli ktoś mógłby mi polecić osobę znającą sie na rzeczy to byłbym wdzięczny. Gość ma w rodzinie powiązania z prawnikami więc będzie stanowił pewne wyzwanie.

#kiciochpyta #prawo #pomoc #sasiadcwel #podkarpacie #rzeszow
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sin89: Droga została wydzielona z jego pola, widnieje jako "polna' nieutwardzona. Mamy dojazdową gminną do domu. Ale tą gminna można poruszać się tylko ciągnikiem i jakimś dobrym off road autem.
Po za tym aby dostać się tą gminną do głównej drogi trzeba przejechać 2 km więc jest zupełnie niepraktyczna jako dojazdowa do domu.
  • Odpowiedz
@Willux: rozumiem że droga jest jego, tak? Przgiął pałę? Ma jakieś widzimisie, może was nie lubi, jego droga, więc ma prawo dysponować swoim.

możecie wnioskować o ustanowienie służebności i płacić mu za korzystanie z jego drogi.
  • Odpowiedz
@Willux: teraz dopiero zauważyłem komentarze.
No to faktycznie średnio z takim sąsiadem, nie wiem czy nie lepiej byłoby tą drugą gminną drogą się zająć? tak czy inaczej powodzenia!
  • Odpowiedz
  • 0
@Bolo92 tak tylko często spotykam się z taką sytuacją gdzie ktoś mówi że ma służebność- mysle spoko-'po sprawie' a sie okazje że ma tą służebność u siebie w telefonie bo sobie wygooglował że to sie tak nazywa
  • Odpowiedz