Wpis z mikrobloga

@SynG: tylko u mnie wygląda to mniej więcej tak : z klasy z gimnazjum już ok 70% osób albo jest zaręczonych, albo ma dzieci. Z technikum, około 60%, ale co najmniej 90% ma dziewczyny. Nóż w serce wbija mi moja siostra bliźniaczka, która w październiku wychodzi za mąż. Na jej wesele chyba jako jedyny przyjdę bez partnerki :(
  • Odpowiedz
@mastopiron: akurat narzeczony siostry zarabia sporo, siostra nie pracuje, bo nie musi. Jej facet zabiera ją na wakacje, latają sobie po Egiptach, siostra żyje sobie jak pączek w maśle nie robiąc nic, w czasie gdy ja potrafię pracować po kilkadziesiąt dni bez przerwy, żeby zarobić ok 2300-2400 :(
  • Odpowiedz
@mastopiron: no nie wiem czy nie ma czego zazdrościć- on ma dobre auto, mieszkanie, narzeczoną, jeżdżą sobie po całym świecie, w czasie gdy ja jeżdżę 22-letnim autem i pracuję po dwadzieścia kilka dni pod rząd, żeby zarobić marne 2400.
  • Odpowiedz
@Anoncio: Spokojnie, najgorzej jak 20letnie gowniaki sie zareczaja i biora slub, a pozniej sa ze soba uwiazani do konca zycia mimo ze juz nic do siebie nie czuja XD


@Kremufczyn: raczej rozwód, teraz jest straszne parcie na małżeństwa głównie przez kobiety, dla faceta to ryzykowna inwestycja + nie bez powodu statystycznie co 3 małżeństwo się rozwodzi.
  • Odpowiedz