Wpis z mikrobloga

Mój bratanek ma terenówkę z akumulatorem, którą może kierować sam, albo pilotem.

Wzięłam pilot od tego auta, sterowałam, a on wskakiwał na maskę, albo do środka, a jak nie wyrobił to pod koła, no w skrócie rzucał się na jadący samochód.
Podłączyłam telefon i leciała muzyka.
I można zaobserwować  takie zjawisko:

Ja lvl22 siedzę na trawie, drę mordę do piosenki, prowadzę samochód prosto na dziecko, młody lvl6 rzuca się w jadące auto, z którego #!$%@? "Aj heeejt maj lajf"
Kurtyna.

Wzorowa ciocia.

#heheszki #gownowpis #prawdziwahistoria
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach