Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Remax166: Raz jak byłem mały (jakieś 5-6 lat) i nie chciałem kończyć obiadu, to wyrzuciłem pół mielonego do składziku na przedpokoju - plan był taki, że przez ilość gratów tam się walających nikt nie odkryje mojego sekretu.
Jakieś 10 lat później składzik został przerobiony na zwykłą część przedpokoju.
Kotlet nigdy się nie odnalazł.

  • Odpowiedz
@Remax166: w podstawówce zawsze nosiłam stare kanapki w plecaku. Rodzice codziennie dawali mi kanapkę lub słodką bułkę do szkoły, a ja nigdy tego nie jadłam. Czasem jak nie wyrzuciłam gdzieś poza domem do kosza, to w domu nie wiedziałam co z tym robić, więc zaczęłam pakować do starego plecaka, który stał u mnie w pokoju. Mój brat podejrzał moją skrytkę i też kilka swoich tam schował. Gdy plecak był pełen,
  • Odpowiedz
  • 30
Haha przypomniało mi się jak w podstawówce babka kazała typowi wyciągnąć z plecaka wszystko. Wyciągał po kolei zeszyty, długopisy, ołówki i nagle jeb taka czarno-zielona kanapka ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz