Wpis z mikrobloga

@AsuriTeyze: Kolega miał u siebie w pracy kolesia który wypijał wszystkim napoje jeśli tylko znalazł zamknięty pojemnik (nie otwierana wcześniej puszka lub butelka). zrobili małą dziurkę w puszcze, wylali cześć i uzupełnili płyn moczem, następnie zakleili dziurkę taśmą klejącą (nie było widać) i patrzyli... pół godziny później zobaczyli złodziejaszka jak podchodzi do puszki, rozgląda się, szybko bierze, otwiera i wypija duszkiem.
On niczego nie zauważył.
tak tylko mówię... powodzenia zielonki ;)