Wpis z mikrobloga

Hej inżynierowie!
Planuję budowę tarasu z drewna, coś jak na załączonym obrazku. 25m2, ok 40 cm nad poziomem gruntu. Deska 24-28 mm, kontr-legar 75 mm co 50 cm, legar 100 mm co 125 cm, na szpilkach osadzonych w słupkach betonowych. Słupy okrągłe o średnicy 20 cm, ok. 100 cm w ziemi i wystające jakieś 10 cm ponad poziom gruntu, w terenie bardzo gliniastym. Szpilki z pręta gwintowanego M20, klasa wytrzymałości 8.8, legary przytwierdzone śrubami z podkładką.
Wg moich wyliczeń pójdzie na to około 1m3 drewna, czyli słupy i pręty będą stale dźwigały jakieś 600 kg, plus drugie tyle w ludziach i osprzęcie od czasu do czasu. Czyli przy 20 słupach obciążenie to od 30 do 60 kg. Gdybym dał słupki co metr byłoby ich 25 i obciążenie 24-48 kg na słup.
Nasuwają się takie wątpliwości:
Czy rozstaw słupów co 125 cm to nie za rzadko, i robić jednak co metr?
Czy taka głębokość do nie przesada? Czy może wystarczą słupy o średnicy 16 cm?
Czy pręt na szpilki nie jest za gruby i wystarczy np. 12 mm?

Chcę uniknąć przesadyzmu i niepotrzebnie przesadzić z materiałem. Z drugiej strony jednak może lepiej wydać więcej i mieć spokojną głowę, że na tarasie nawet helikopter może wylądować?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wszelkie porady i krytykę przyjmę ochoczo.

#budujzwykopem
#budownictwo
tmkg - Hej inżynierowie!
Planuję budowę tarasu z drewna, coś jak na załączonym obraz...

źródło: comment_2JFstEANksJ2DY6I37py6QvORyFPLeUx.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mirekzkolega: Płyta odpada. Musiałbym zdjąć darń, usypać i utwardzić jakimś kruszywem lub żwirem, rozorać podwórko pompogruszką, wylać jakieś 7-10 m3 betonu, którego koszt wyniesie prawie połowę zaplanowanego budżetu (230 zł za m3 betonu z pompowaniem, pewnie jakieś 2 tysiące, ja planuję się zamknąć w 5 tys. ze wszystkim).
  • Odpowiedz
@tmkg: Jak na tym ma helikopter lądować, to olej drewno i zrób go z żelbetu, może być na tych słupach, tylko daj podciągi między nimi. Bez przeorania działki i tak się nie obędzie, bo jeżeli takie planujesz obciążenia, to potrzebujesz porządnego fundamentu, albo chociaż stóp fundamentowych pod te słupy.
  • Odpowiedz
@tmkg: 20 słupków fi 20 daje powierzchnię 0,628m2 czyli jakieś 8-10 ton nośności.

Totalnie to wszystko przesadzone. Kwestia przemarzania gruntu cię martwi? Czemu? To tylko kwestia dylatacji od budynku.

Połóż bloczki betonowe trochę gęściej, na to legary (bez żadnej kratownicy), deska i już. Możesz nawet legarów nie przytwierdzać.
  • Odpowiedz
@glonstar: Właśnie przesady i betonu chcę uniknąć - maksymalne obciążenie tarasu to 8 osób z krzesłami i stół.

@Djelon: Dzięki za uwagi. Tak myślałem, że to trochę przesada, dobrze wiedzieć, że totalna ( ͡° ͜ʖ ͡°). Myślałem o słupach wykonanych wiertnicą, bo jednak wydaje mi się, że układanie bloczków gęściej to też sporo roboty, przecież muszę podnieść wszystko na te 40 cm. Do tego
  • Odpowiedz
@Djelon: A z przemarzaniem kwestia jest taka, że teść słyszał, że komuś, kto miał za płytko słupki zalane zamarzająca ziemia je podniosła i po zimie taras miał spadek w stronę domu.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@tmkg: To czemu mie z tym helikoptrem wyjechałeś?

Co do przemarzania, to masz rację, że słupki muszą być co najmniej tak głęboko, jaka jest granica przemarzania w tym rejonie. Tym niemniej, jak nie będzie ani ław ani stóp fundamentowych, to jest obawa, że słupy mogą się stopniowo zapadać w gruncie (to zależy od wielu czynników).
  • Odpowiedz
@pawlos10rs: tak, bloczki dostaną kół( ͡° ͜ʖ ͡°) Zamarznie rozmarznie i tyle, konstrukcja drewniana to przytrzyma wystarczająco. Ludzie domy stawiają na bloczkach.

@tmkg: no trochę roboty z poziomowaniem bloczków jest, sznurek pomaga;)

Słupki w gruncie które podniesie mróz to co innego niż bloczki swobodnie stojące na gruncie.
  • Odpowiedz