Aktywne Wpisy
Moja żona po 15 latach małżeństwa właśnie przyznała mi się do tego że od pół roku ma chłopaka, regularnie zdradzała mnie z różnymi typami przez ostatnie 4 lata. Jak mam jej wybaczyć?
wfyokyga +22
Dobranoc
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Planuję budowę tarasu z drewna, coś jak na załączonym obrazku. 25m2, ok 40 cm nad poziomem gruntu. Deska 24-28 mm, kontr-legar 75 mm co 50 cm, legar 100 mm co 125 cm, na szpilkach osadzonych w słupkach betonowych. Słupy okrągłe o średnicy 20 cm, ok. 100 cm w ziemi i wystające jakieś 10 cm ponad poziom gruntu, w terenie bardzo gliniastym. Szpilki z pręta gwintowanego M20, klasa wytrzymałości 8.8, legary przytwierdzone śrubami z podkładką.
Wg moich wyliczeń pójdzie na to około 1m3 drewna, czyli słupy i pręty będą stale dźwigały jakieś 600 kg, plus drugie tyle w ludziach i osprzęcie od czasu do czasu. Czyli przy 20 słupach obciążenie to od 30 do 60 kg. Gdybym dał słupki co metr byłoby ich 25 i obciążenie 24-48 kg na słup.
Nasuwają się takie wątpliwości:
Czy rozstaw słupów co 125 cm to nie za rzadko, i robić jednak co metr?
Czy taka głębokość do nie przesada? Czy może wystarczą słupy o średnicy 16 cm?
Czy pręt na szpilki nie jest za gruby i wystarczy np. 12 mm?
Chcę uniknąć przesadyzmu i niepotrzebnie przesadzić z materiałem. Z drugiej strony jednak może lepiej wydać więcej i mieć spokojną głowę, że na tarasie nawet helikopter może wylądować?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wszelkie porady i krytykę przyjmę ochoczo.
#budujzwykopem
#budownictwo
Totalnie to wszystko przesadzone. Kwestia przemarzania gruntu cię martwi? Czemu? To tylko kwestia dylatacji od budynku.
Połóż bloczki betonowe trochę gęściej, na to legary (bez żadnej kratownicy), deska i już. Możesz nawet legarów nie przytwierdzać.
@Djelon: Dzięki za uwagi. Tak myślałem, że to trochę przesada, dobrze wiedzieć, że totalna ( ͡° ͜ʖ ͡°). Myślałem o słupach wykonanych wiertnicą, bo jednak wydaje mi się, że układanie bloczków gęściej to też sporo roboty, przecież muszę podnieść wszystko na te 40 cm. Do tego
Co do przemarzania, to masz rację, że słupki muszą być co najmniej tak głęboko, jaka jest granica przemarzania w tym rejonie. Tym niemniej, jak nie będzie ani ław ani stóp fundamentowych, to jest obawa, że słupy mogą się stopniowo zapadać w gruncie (to zależy od wielu czynników).
@tmkg: no trochę roboty z poziomowaniem bloczków jest, sznurek pomaga;)
Słupki w gruncie które podniesie mróz to co innego niż bloczki swobodnie stojące na gruncie.