Wpis z mikrobloga

@Arhus: Ja zawsze tłukę trochę karkówkę, mięso rozbite potem jednak lepsze niż takie grube plastry.
No i marynatę robię na 'mokro' czyli mieszam przyprawy i dodaję oleju/oliwy, do miski i zafoliowane.
Wszystko ładnie potem 'wchodzi' w mięso.