Wpis z mikrobloga

Właśnie się obudziłem - śniło mi się ze Wszechświat jest jednym żywym organizmem tak jak żywym organizmem jest człowiek. A życie na ziemi, ludzie, ich inteligencja i cywilizacja pełni taka rolę w organizmie wszechświata jak pojedyncza komórka w ludzkim organizmie. W tym potężnym wszechświecie są cywilizacje które pełnią zdecydowanie ważniejsze funkcje jak np. serce, mózg czy płuca. A Ziemia jest przy nich jedynie malutką, nic nie znaczącą komórka która w każdej chwili może obumrzec i na jej miejsce powstanie nowa. Brzmi legitnie, co?
  • 1