Wpis z mikrobloga

@haxxx: możesz zrobić nakładkę, znaczy jakby nareperować/uaktualnić windowsa(zachowując przy tym część danych, ale to nie z tego menu ta opcja), niestety rzadko kiedy działa to poprawnie, lepiej zrobić kopię zapasową ważnych rzeczy i zrobić instalkę na pustej partycji, podziel tę partycję na dwie, zainstaluj windowsa na tej pustej, przy odpalaniu powinien się ciebie pytać którego windowsa odpalić
@haxxx: A czy startujesz instalkę w trybie UEFI czy w trybie Legacy (zgodność z BIOS)?
Jak się orientuję instalator Windows w trybie UEFI oczekuje że będzie zainstalowany na dysku podzielonym w schemacie GPT. Jeżeli dysk jest podzielony w schemacie MSDOS (lub też czasem niepoprawnie nazywanym MBR), to może się dlatego buntuje.

Chyba jest możliwa konwersja dysku z schematu MSDOS do GPT.
A to już raczej nie zainstalujesz bez utraty lub przeniesienia danych z tego dysku.
Skoro instalator oczekuje schematu msdos, to tego nie przeskoczysz. Instalator musi być uruchomiony w trybie Legacy.
A w trybie UEFI miałeś błąd z poprzedniego screena z instalatorem?
Może co było w dzienniku?
@sirpingus: jak było z uefi to nie było tego komunikatu o gpt
Jak zaraz się wkurze to rano jadę do komputronika po nowy dysk ssd bo zaczyna mi brakować nerwów już
@haxxx: szkoda kasy, po pierwsze masz zły nośnik windowsa to znaczy jest stworzony pod mbr, tak jak mówiłem musisz się postarać o program do wydzielenia partycji na przyszły system, z partycji data.
Skoro gparted nie ruszył to masz źle ustawienia biosu
@dejwis: ruszył właśnie, wydzielone jest 200 giga pod system na hdd ale przesuwanie danych zajmie 7 godzin
Mam nadzieję że później na tych 200 wydzielonych spokojnie system zainstaluje
@dejwis: w akcie desperacji usunąłem partycje i utworzyłem z poziomu instalatora i chyba poszło dalej, ciekawe czy gparted poprzesuwał dane poprawnie i wszystko tam będzie
@dejwis: wszytko na miejscu ale tempo działania systemu na hdd pozostawie bez komentarza, nie pamiętam że system może tak wolno działać