Wpis z mikrobloga

82/... ostatnio zauważyłem że w przeciągu tygodnia może dwóch wszyscy się #!$%@?, przy czym znajdują sobie jakieś śmieszne wytłumaczenia typu jest lepiej to mnie nie podnieca tamto itp itd zakładając że myślą że następne podejście to 100% sukces.No ale niestety tak nie będzie.nawet jak zaplanujecie sobie dzień to i tak znajdzie się te 5 czy 10 min wolnego czasu,gdzie ciężko będzie się powstrzymać.Ja w ogóle dni nie planowałem i jakoś się udało nawet jak miałem te 2 czy 3h wolnego czasu. Taka moja rada dla was wypiszcie sobie co #!$%@? wam w życiu ten nałóg i czy jest to warte chwili przyjemności , bądźcie tymi prawdziwymi facetami i nie dajcie z siebie robic ciot. Tutaj jest potrzebna prawdziwa silna wola, gdy ja miałem ciężki dzień czy inne #!$%@? myśli porostu myślałem co zniszczyl mi ten nałóg i jak bardzo tego nienawidzę. Wtedy jest łatwiej. Powodzenia
#nofapchallenge
  • 10
  • Odpowiedz
@Majster08: Zgadzam sie, #!$%@?, ze to juz ostatni raz to chyba najwieksze klamstwo jakie wszyscy uzaleznieni wmawiaja sobie niezaleznie od nalogu.

A tymczasem na glownej wypoki atakuja jakimis rozbieranymi zdjeciami bylych restauratorek. Panie premierze, jak zyc? Nie no, nawet tam nie wszedlem.
  • Odpowiedz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Obywatel_Kondominium: ja tu nie przykladam nikogo do jednej miarki, dla mnie wstrzymanie juz 3 dni bylo wielkim sukcesem tak samo z zobaczeniem zdjęcia ,ciężko było wytrzymać sam przerabialem te wszystkie schematy myślenia i u mnie nie zadziałały bo zaraz po upadku pierwsze 2 dni np to motywacja ze teraz się uda ale już po np tygodniu trzeba było naprawdę silnej woli,a co do tych ludzi co upadli po 200 dniach
  • Odpowiedz
@Obywatel_Kondominium: i nie mówię tutaj tego żeby chwalić się bo mi się udaje czy cos podobnego ,tylko po to żeby wam się udało,a jest naprawdę warto. A jedynym plusem tutaj jest chwila przyjemności a 100x więcej minusów. A tłumaczenie się ze następnym razem będzie lepiej jest złe ponieważ jak wytrzymam 2 tygodnie, a potem po takim założeniu tylko tydzień gorzej będzie mi się z tego pozbierać
  • Odpowiedz
co do tych ludzi co upadli po 200 dniach to nie wiem jakim cudem chyba że na własne życzenie bo ja teraz na 83 dniu nawet jak odpalił bym porno miał bym konkretnie #!$%@? na to


@Majster08: To może się wydawać absurdalne, ale cóż miało miejsce i tyle. Ja po około 40 dniach, też już miałem taki stan, że byłem mega pewny "na pewno już do tego nie wrócę, nie
  • Odpowiedz