Wpis z mikrobloga

Jedna z bardziej smutnych rzeczy w moim zyciu jest to jak latwo ludzie zrywaja ze mna kontakt i jak trudno mi sie nazwiazuje nowe kontakty. Wiecie, znacie kogos ze studiow 5 lat, duzo sie spotykacie, rozmawiacie, no i spedzacie kupe czasu na uczelni a gdy sie koncza studia to nagle kontakt znika. Eh
  • 18
  • Odpowiedz
@miaudoczka: Bo człowiek całe życie jest samotny. Związki itp to wszystko dodatki. Z problemami zmierzamy się sami, idziemy przez życie sami. Dlatego ja już dawno przestałam się przywiązywać do ludzi, bo wiem, że odchodzą i nic nie jest stałe, więc staram się żyć chwilą i cieszyć tym co aktualnie mam. Gdy będziesz patrzyła to jako kolejną część twojego życia i zdasz sobie sprawę że pracujesz na własny sukces przede wszystkim,
  • Odpowiedz
@miaudoczka: tak to niestety jest, też miałem tyluuu znajomych na studiach.. A teraz.. lipa. Ludzie przychodzą i odchodzą, dlatego trzeba szukać tych, którzy będą przy Tobie mimo wszystko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@miaudoczka: brzmi trochę jak depresja( ͡° ʖ̯ ͡°)... Na Twoim miejscu poszedłbym do specjalisty, albo chociaż próbował coś zmienić w życiu. Miałem podobne nastawienie jak Ty, ale wyszedłem do ludzi i jakoś to było. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 0
@QuikJ niektorzy odmawiali pomocy bo sie nie znali, ostatni dwaj lekarze jako jedyni cos pomogli bo dali leki na shizofrenie. Wysylali do psychologow i na rozne terapie ale to pomaga mniej niz tabletki jesli nie wcale.
  • Odpowiedz
@miaudoczka: na wypoku niestety trudno to zweryfikować, czasem trzeba po prostu zaufać. Nie wydaje mi się, żeby każdemu się chciało tak trollować. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz