Wpis z mikrobloga

@Issac: @zaspana_zebra_z_irkucka: no OK, to auto może jest tutaj akurat złym przykładem :)

Ale jeśli weźmiemy auto innej klasy i założymy baterię o pojemności ~300-400 km i jeżdżenie nie po autobanie 250km/h tylko po drogach z bardziej przeciętną prędkością, to okres ładowania 8min dający 200 km zasięgu jest już wynikiem bardzo dobrym i całkiem rozsądnym jesli chodzi o alternatywe dla benzyny.
@wentynski tylko czy energia elektryczna jest naprawdę alternatywą? Jej wytworzenie wymaga tak czy inaczej jednej z kilku technologii. najpopularniejsza z nich to tak czy inaczej spalanie paliw kopalnych - jak czytam właśnie na "the shift project", 39% światowej produkcji pochodzi z węgla. 22% ze spalania gazu, a dopiero na trzecim miejscu jest energia odnawialna z hydroelektrowni - 17%. 11% to atom, 5% ropa naftowa. Tak więc z punktu widzenia użytkownika, samochód napędzany
Czy nie lepszym paliwem byłby wodór? Nie ma bardziej powszechnie występującego we wszechświecie pierwiastka, a efektem jego utleniania, czyli spalania, jest woda.


Ale na Ziemi go niemal nie ma.

Więc muszę cię rozczarować ale wodór nie jest w żadnym wypadku konkurencją do czystych elektryków. Wodór to technologia "głupców". Nie dość, że drogie samochody, robiony w 95% z gazu ziemnego (metan+para), maksymalna czysto teoretyczna wydajność to najwyżej 1/3 EV, stacje drogie jak choinka
anon-anon - > Czy nie lepszym paliwem byłby wodór? Nie ma bardziej powszechnie występ...

źródło: comment_nohqIFwhDufegqvvGJUBP9gQR5XMeyH5.jpg

Pobierz