Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki jest sprawa.

W mojej okolicy u moich znajomych jest taka sytuacja.
http://www.igryfino.pl/kat-191,a,27826,on-terroryzuje-miasto-twierdza-mieszkanc

TL:DR: Patus terroryzuje miasteczko, policja co go zawinie to wypuszcza, bo ma meldunek i nie ucieka a gość co się napije to jeździ autem po mieście i robi burdy na rynku. Jest zagrożenie linczu.

Sprawa jest poważna, bo dzieje się to w małym miasteczku, i sytuacja z tego co wiem od paru lat jest beznadziejna. Ostatnio problem się nasilił. Zarówno jeśli chodzi o głównego bohatera jak i mieszkańców, którzy by się chronić musieli już uciec się do działania nielegalnego, czyli zniszczenia samochodu by "bohater" nie zagrażał mieszkańcom. Niektórzy ludzie boją się, że dojdzie do linczu. Słyszy się o tym już w rozmowach ludzi. Często dochodzą mnie słuchy, że to jedyne wyjście co mnie przeraża.

Czy mógłby ktoś zrobić znalezisko i nakręcić #wykopefekt ? Z góry przepraszam za "niech ktoś" ale to małe miasteczko. Bardzo łatwo by było mnie zidentyfikować gdybym to ja stworzył znalezisko. Nie chcę też robić nowego konta bo wiadomo jak się traktuje zielonki. A sprawa może nabrać rozgłosu na cały kraj co może stać się dla "konfidentów" niebezpieczne. Wg mnie sytuacja jest poważna, bo problem ostatnio z dnia na dzień się nasila. Wcześniej było "#!$%@? ale stabilnie" teraz jest coraz większa równia pochyła. Bardzo proszę w imieniu swoim i okolicznych mieszkańców o pomoc.

Wołam #gorzow #gryfino #kostrzynnadodra i #szczecin bo okolice, dorzucam #wykopszwadron

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Niestety bez sprawnych działań policji sami w sobie mieszkańcy nie za bardzo mogą cokolwiek robić. Tutaj potrzebne byłyby działania policjantów, którzy po takim zatrzymaniu mogliby go wysłać na badania psychologiczne.

Inna sprawa to pisać, pisać do dzielnicowego, który ciągle odwiedzałby kolesia.

Ostateczność to pewnie sprawa z powództwa cywilnego, groźby karalne, spróbowanie wtedy, żeby sąd wysłał go na przymusowe leczenie psychiatryczne.
  • Odpowiedz