Wpis z mikrobloga

@Zearel: ja zidentyfikowałem powód tego problemu u mnie. W przypadku dzwonienia do kogoś nie lubię mieć poczucia, że zawracam komuś nagle głowę. Natomiast w przypadku odbierana nie lubię musieć nagle odpowiadać na pytania, na które nie jestem przygotowany.

Zauważyłem, że problem praktycznie nie występuje jeśli ktoś wyraźnie daje mi znać, że czeka na telefon. A jeszcze lepiej jeśli umawiamy się na konkretną godzinę.

I kolejno, problem praktycznie nie istnieje jeśli wiem
@Zearel tez sie stresuje, a najbardziej nie lubię chodzić do sklepów osiedlowych gdzie trzeba gadac ze sprzedawczynia i nic sobie do ręki nie weźmiesz i nie obejrzysz wcześniej :< zawsze ukladam w głowie co powiem