[w_o_w]

Mirki wrzucajcie w tym wpisie Waszą muzykę, której słuchacie gdy potrzebujecie otoczyć się trochę smutkiem.
Takiej która wywołuje głębokie emocje ale jednocześnie nie jest marszem pogrzebowym.
Taką co przeszywa serducho ale jednocześnie unosi w bólu lub w smutku.

Ja zawsze zaczynam od tego kawałka. Później różnie, Myslovitz, Coldplay (stare kawałki), Placebo, Archive, Mumford & Sons.
Szukam dalszych inspiracji.

Pomóżcie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#muzyka # #depresja #smutnazaba

[w_o_w]

@w_o_w:

[w_o_w]

@w_o_w:

[krzysiekdw]

@w_o_w:

[k.....u]

@w_o_w: widzę Panie kolego, że mamy bardzo podobnie, bo ja też na samej górze mojej playlisty mam All I Want, przez Coldplay, Pink Floyd, a później już mam wiele różnych utworów przeróżnych wykonawców. Od siebie dorzucę Sinead O'Connor - chociaż to cover, to naprawdę ta wersja podoba mi się najbardziej ze wszystkich

[S.....e]

@w_o_w: X-Ambassadors - "Unsteady"

Cholerny smut.

[w_o_w]

@w_o_w:

[Finesta]

@w_o_w:

[Finesta]

@w_o_w:

[Finesta]

@w_o_w:

[Finesta]

@w_o_w:

[Finesta]

@w_o_w: Ale pewnie to Ci najbardziej przypasuje

[LowRyder_]

@w_o_w:

[w_o_w]

@klichu: A to znasz?

[k.....1]

@w_o_w:

[blondedude]

@w_o_w: https://youtu.be/7fpI2PPRAM4

[k.....u]

@w_o_w: znam i też bardzo lubię!