Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki opowiem wam moją historię:
Generalnie jestem dość ogarniętym człowiekiem, mieszkam sam, zarobki 10k+, z wykształcenia inżynier, uprawiam kilka sportów ekstremalnych, śmigam na siłkę, tenisa, nieźle tańczę, studiuję drugi kierunek - generalnie na brak zainteresowań i nadmiar wolnego czasu nie narzekam. Czy jestem przystojny to nie wiem (tragedii chyba nie ma), ale dbam o siebie, ubieram się klasycznie, fryzury też klasyczne - raczej #wygryw niż #przegryw.
Jest tylko jeden problem - kawał ze mnie #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie wiem czy jestem jakiś aspołeczny - nie mam problemów, żeby z kimś pogadać. Mam trochę znajomych "z widzenia" (ludzi z którymi np. jeżdżę na nartach), ale nikt z kim można by iść na piwo pogadać, czy zaprosić na kawę (oczywiście nie liczę szwagra i kuzynów ( ͡° ͜ʖ ͡°)); jednak nie czuję takiej potrzeby - bo dzień mam za krótki, a chciałbym spróbować jeszcze większej ilości doświadczeń. No i z tym wiążę się też pewien problem - nie znam w sumie żadnych dziewczyn z którymi można by o czymś myśleć (bo wszystkie zajęte, albo #!$%@?, albo brzydkie, albo nie ma chemii), no a i nie przyciągam do siebie ludzi, że by poznawać znajomych znajomych.

Próbowałem na badoo, ale tam jest straszna padaka - większość jedyne hobby jakie ma to "szczerość" i "przytulanie". Było tam parę fajnych osób, ale większość to atencjuszki, albo tłumany. Analogicznie na kursie tańca, nie udało się poznać nikogo sensownego. W ogóle zastanawiam się, czy coś ze mną jest nie halo - nigdy w życiu nikogo nie kochałem. Zastanawiam się, czy jeszcze nie spotkałem kogoś sensownego, czy może to jest tak jak z pierwszym jointem - w sumie to nie kopie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ogólnie level 26 here i jestem trochę rozczarowany tym, że wciąż muszę sam opieprzyć całą pizzę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 27
@AnonimoweMirkoWyznania: może w tobie też leży problem, z opisu wygląda jakbyś był idealny. Dobra praca, wygląd, ambicje, sport, młody wiek itp. Może masz za duże wymagania co do laski i każdą skreślasz? Może przestań szukać na badoo a idź na żywioł na żywo. Idziesz na zakupy to zagadujesz dziewczynę, możesz udawać że nie wiesz która godzina, albo nie wiesz gdzie dojechać i pytasz. Jak masz gadane i później pociągniesz temat to
@AnonimoweMirkoWyznania: @NickciN: Mam podobny problem, przy czym już niejako uświadomiłem sobie gdzie jest przyczyna. A jest dość prozaiczna. To egoizm. Gość jest tak skoncentrowany na sobie, że nie ma miejsca dla nikogo innego. Choć u mnie ta postawa wygenerowała się raczej z nieśmiałości i pierdołowatości życiowej. Przyzwyczajałem się, że wszystko wokół siebie robię sam, nie proszę nikogo o pomoc i nikt mi nie jest do niczego potrzebny. O dziwo sam
OP: @NickciN :
Gdy widzę jakiegoś piwniczaka zaczepiającego publicznie laski, to ciężko tą żenuę publicznie rozchodzić. Nie mówiąc już o tym, że szansa na spotkanie kogoś sensownego (albo chociaż wolnego) jest tragicznie mała.

@KrZyChU_6464:
Lepiej płakać w BMW niż w tramwaju ( ͡ ͜ʖ ͡)

@Kerrigan:
Ale ja nikomu tego nie powiedziałem. Miałem kilka relacji, ale w większości przypadków kończyło się tak, że ja
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: to w Tobie jest problem, mierzysz innych swoją miarą, a wynika z tekstu że jest zajebiście wielka. Myślę że mało jest osób które mają tak szerokie zainteresowania.
Myślę że powinieneś obniżyć wymagania i być skromniejszym. Ja też miałem z tym problem, później skupiłem się na tym aby dziewczyna mi się podobała i fajnie się gadało, nawet o rzeczach które są mi obce. Zadziałało
@AnonimoweMirkoWyznania a co to za różnica czy anonimowo czy nie? Czujesz się lepszy i to obwieszczasz. Reszta świata jest zbyt słaba. Tak jak ktoś napisał masz za wysokie wymagania ale to dlatego, że sam czujesz że jesteś wyżej od innych, w różnych dziedzinach życia.
Ból dupy absolutnie nie( ͡° ͜ʖ ͡°) ja nie stuleja ani przegrywa kocham swoje życie i jest mi w nim dobrze. Ale jak czytam