Wpis z mikrobloga

Witajcie, trzy dni temu postanowiłem definitywnie rzucić masturbację i pornografię. Kilka razy podejmowałem się tego, ale nigdy z taką determinacją jak teraz. Już poprostu psychicznie mnie to wykańcza. Zawsze myślałem że jak znajdę sobie dziewczynę, będę miał żonę to poprostu masturbację i porno zastąpię bez problemu zwykłym seksem. Tak niestety się nie stało. Jestem kilka lat po ślubie i nadal jestem od tego uzależniony. Najgorsze jest to że nie potrafię się cieszyć zwykłym seksem z żoną, nawet staram się go unikać. Mam przy niej problemy z pełną erekcją, ktorych nie mam kiedy oglądam pornografię. Często muszę sobie wyobrażać jakieś chore sceny żeby wogóle mieć wzwód. Wykańcza mnie to.
Dlatego liczę tutaj na wasze wsparci i mam nadzieje że uda mi sie to rzucić i wkońcu będę mógł się cieszyć w pełni swoim związkiem.
Jest tutaj wogóle ktoś w podobnej sytuacji do mojej?
3/zawsze
#nofap #nofapchallenge
  • 7
  • Odpowiedz
@forevernofap: Powodzenia! Przy ostatniej spowiedzi, mowiąc o swoim problemie usłyszałem, że właśnie mnóstwo mężczyzn przychodzi do spowiedzi, bo są już w małżeństwie,a dalej to robią i ciężko im przestać...
  • Odpowiedz