Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #ludzie

Znajoma kilka tygodni temu poprosiła mnie byśmy poszli razem na koncert zespołu, który razem lubimy. Od tamtego momentu rozmawialiśmy wielokrotnie, oboje nakręcając się na koncert. Ku mojemu zdziwieniu wczoraj. dzień przed wydarzeniem, dostałem od niej wiadomość, w której stwierdziła, że idzie jednak z kim innym. W ramach zadośćuczynienia oddała mi kasę za bilet. W mojej ocenie jednak zachowała się mega c-----o i tą kasę tak naprawdę mam w dupie, bo liczy się sam fakt. Czy takie zachowanie kwalifikuje się na zerwanie znajomości?
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yezdemir: Wygarnąłem jej, ale najwyraźniej nie czuje się z tego powodu źle, bo w odpowiedzi dostałem "Boże co z tobą, po co mi jakieś pretensje rzucasz. Wysłałam Ci kasę za bilet i po sprawie". W------a mnie tym jeszcze bardziej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ronin223: Jak dla mnie takie wygarnięcie to właśnie zrzucenie tych nerwów z siebie. Ale każdy ma inne podejście.

@Inspektor-Gadzet: To tylko świadczy o tym, że niezbyt się przejmuje Twoimi uczuciami. Ludzie myślą, że w relacjach koleżeńskich to można sobie olewać innych, bo to przecież tylko kolega. Przynajmniej teraz wiesz jaka jest.
  • Odpowiedz