Wpis z mikrobloga

Próbował ktoś z Was odzyskać pieniądze pożyczone znajomemu drogą sądową, w sytuacji gdy wszelkie ustalenia były zawarte w konwersacji (facebook, same pieniądze wysłane przelewem o tytule pożyczka na osobiste konto pożyczkobiorcy)? Lub może ktoś się orientuje jak to wygląda od strony prawnej.
#pytanie #pytaniedoeksperta #windykacja #dlugi #prawo
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hellsmash86: Tak, zwyczajny pozew o zapłatę. Screeny z rozmów i potwierdzenie przelewu. Warto wezwać wcześniej poleconym do spłaty i to też dołączyć do pozwu. Nie jest to skomplikowane i to co masz wystarczy.
  • Odpowiedz
@alhakeem: @Karoleer: A są jakieś limity, po jakim czasie od ustalonego terminu pożyczki można go złożyć (pozew o zapłatę)? Sytuacja wygląda tak, że dłużnik cały czas utrzymuje, że "lada dzień odda", "dziś będziesz miał przelew" itd.

W międzyczasie odkryłem, że inni znajomi też pożyczyli tej osobie pieniądze i są zbywani takimi samymi wymówkami od jeszcze dłuższego czasu niż ja.
  • Odpowiedz
@hellsmash86 roszczenie o zwrot pozyczki generalnie przedawnia sie po uplywie 3 lat od dnia kiedy miala zostac zwrocona (a raczej od dnia nastepnego np. zwrot mial byc 2 stycznia to termin liczysz od 3 stycznia).
  • Odpowiedz
@hellsmash86 sad takich rzeczy nie rozkminia, mowiac najprosciej. mial termin zwrotu, nie zwrocil, wezwales do zwrotu i nadal nie zwrocil -> wyrok, z wyrokiem wnioskujesz o klauzule, potem komornik i tyle.
  • Odpowiedz
Bardziej chodziło mi o termin w którym sąd może uznać że pozwany ma nadal czas na spłatę


@hellsmash86: ja tylko przypomnę, że jeśli w umowie pożyczki nie określiliście terminu zwrotu to musisz ją wypowiedzieć i dopiero po 6 tygodniach od wypowiedzenia roszczenie o zwrot jest wymagalne.
  • Odpowiedz
@LaudatorLibertatis: Póki co wyślę wezwanie do zapłaty i zobaczę jak się sprawa potoczy, ze złożeniem pozwu o zapłatę też powinienem sobie poradzić opierając się na lekturze dostępnych źródeł, niemniej jednak dziękuję za odzew. Co do wypłacalności to wydaje mi się, że obecnie i tak już jest tylko mrzonką.
  • Odpowiedz