Aktywne Wpisy
docent1995 +26
poważnie jest aż tylu naiwnych frajerów? XD
to jest naprawdę straszne, że ten naród jest tak tępy.
#famemma
to jest naprawdę straszne, że ten naród jest tak tępy.
#famemma
matthewonthego +98
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Dzisiaj będzie długo i nieco kontrowersyjnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Adolf Hitler to postać budząca skrajne emocje, wręcz fascynację. Pełno powstało publikacji na jego temat: książek, filmów, broszur, artykułów chyba nikt nie jest w stanie zliczyć. Efektem tego jest pełno absurdalnych teorii, przedstawiających Führera jako niskiego szaleńca, na okrągło wrzeszczącego, obsesyjnego maniaka-ascetyka, który nigdy nie pił alkoholu i nie jadł mięsa, neurotyka z cuchnącym oddechem, dewiacjami seksualnymi i mitycznym ''magnetyzmem'', którym niczym jakiś druid z podrzędnej gry działał na swoich rozmówców. Obraz ten został sfałszowany do granic możliwości, tylko i wyłącznie dla doraźnych potrzeb politycznych, a wszystko dlatego, że Rzesza wojnę przegrała, więc można łgać bez jakichkolwiek konsekwencji. Diabłem w ludzkiej skórze można straszyć niezależnie od sytuacji.
Tymczasem Adolf Hitler nie był ''małym kapralem'', miał 176 cm wzrostu - normalny wzrost, nawet nieco wyższy, niż większość ówczesnych mężczyzn. Ze wspomnień (i nagrań) wynika, że w prywatnych rozmowach był bardzo spokojnym człowiekiem. Uwielbiał perorować na różne tematy, jednak cierpliwie i uprzejmie słuchał swoich rozmówców, nie naciskając na nich. Zdumiewał otoczenie swoim głodem wiedzy - czytał książki na wiele tematów, w ogóle niepokrywających się ze sobą - i doskonałą pamięcią. Podczas wizytacji fabryk zadziwiał inżynierów swoją pamięcią do drobiazgów technicznych.
Mitem też jest jego abstynencja i wegetarianizm. Hitler zwyczajnie nie lubił alkoholu, ale zdarzało mu się okazjonalnie wypić np. kieliszek wina. Z tym wiąże się pewna anegdotka - otóż, gdy jeden z niemieckich oficerów podarował Führerowi butelkę doskonałego francuskiego wina, kanclerz spróbował i skrzywił się, uznając, że wino jest za kwaśne. Po czym je dosłodził dwiema łyżeczkami cukru. Z jego miłością do łakoci wiąże się też mit wegetarianizmu - Hitler nie jadł mięsa, bo uwielbiał słodycze, a że były kaloryczne, to musiał z czegoś zrezygnować. Z papierosów zrezygnował dla... skąpstwa (wolał pieniądze wydać na książki i słodycze), chociaż podejrzewał, że palenie ma związek z rakiem płuc i walczył z tym uzależnieniem.
Historyjek o jakichś fantazjach seksualnych niektórych niespełnionych ''historyków'' nie skomentuję, bo na to nie ma żadnych dowodów, a bełkot o koprofilii jest zwyczajnie żenujący.
To ważne, żebyśmy wiedzieli, jaki Hitler był naprawdę. To nie urojony potwór, maniak seksualny, czy niezrównoważony neurotyk jest odpowiedzialny za cierpienie milionów ludzi. Bardziej przeraża to, że Hitler był zwykłym człowiekiem.
W doskonałym filmie ''On wrócił'' (na podstawie jeszcze lepszej książki) dziennikarz Sawatzky i Hitler na samym końcu rozmawiają:
- Jest Pan potworem!
- Czyżby? Więc musi Pan również potępić tych, którzy wybrali tego potwora. Wszyscy byli potworami? Nie. To byli zwyczajni ludzie, którzy postanowili wybrać niezwykłego człowieka i złożyć w jego ręce losy narodu. [...] Nigdy się Pan nie zastanawiał dlaczego ludzie mnie popierają? Bo w głębi duszy są tacy sami jak ja. Podzielają moje wartości. [...] Jestem częścią Pana. Jestem częścią Was wszystkich.
Zdjęcie NIE MA na celu propagowania ustrojów totalitarnych.
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
W Polsce i innych krajach byłego bloku wschodniego mają do tego nieco bardziej zdrowy stosunek... ale na Zachodzie pokazanie tego symbolu nawet w jego dawnym kontekście wywołuje taki atak pani i padaki u postępowców", jakby narysowanie go na murze miało
Guderian we "Wspomieniach Żołnierza" przekazuje zgola inny portret Hitlera. Aczkolwiek książka ta została napisana już po wojnie, a niemieccy generałowie często cierpieli na amnazję..
@Alteraktywnie: Nie brał jej od zawsze
Komentarz usunięty przez autora
@Mleko_O: a jacy niespełnieni "historycy" wywiedli twierdzenia, które ty zawarłeś w swoim wpisie?
ciekawe czy mają jakiekolwiek dowody
ja pytam o "historyków", na których ty się powołałeś, że Hitler psychicznie był w sumie całkiem normalnym kolesiem
i kto osądzi, czy twoi "historycy" są bardziej "spełnieni", od niespełnionych, z których ty kpisz
i że to oni maja rację