Wpis z mikrobloga

Niesamowite jakie historie ludzie wymyślają, żeby dostać kilka plusów na portalu dla przegrywów.
"Idę po drugie śniadanie, a tu #zakazhandlu"
"Kolega kolegi ma sklep na wsi..."
"Koleżanka-studentka-zaoczna-biedna straciła prace, rzuca studia"
"Już nigdy nie zrobię zakupów w Polszy, w Czechach tylko!"

Opowiem PRAWDZIWĄ!
Miałem dziś ochotę na piwo. Przejeżdżałem obok marketu. Zamknięty. Myślę "ja pierdziele, patowyborcy mnie załatwili, wyprowadzam się jutro z tego chorego kraju. Żeby mi markjety zamykać i galerie!!!" Zacząłem wyrywać włosy z głowy, pisać komenty polityczne na wykopie i wp. Po dłużej chwili opanowałem się na tyle, że mogłem wsiąść do samochodu i ruszyć. Piwo kupiłem w drodze do domu w żabce, mijałem też stacje benzynową.
#zakazhandlu
  • 2