Wpis z mikrobloga

Byłem dziś na komisji wojskowej i ogólnie fajnie. Nawet siura nie sprawdzali, ale pytają czy nie ma problemu ze stulejką i dumnie odpowiadam, że nie(). Parę pytań o przebyte choroby, samopoczucie i pomiary. Pytanie o wagę się pojawiło, a z racji że ćwiczę na siłce to mówię że około 91kg. Ona do mnie, że 86kg i teraz nie wiem czy moja waga jest rozlegulowana czy ich ( ͡° ʖ̯ ͡°). I pytają mnie czy nie chcę do wojska... Odpowiadam, że to rozważam, a lekarz do mnie, że z racji, iż mam 191cm wzrostu nie mogę służyć w czołgu i na okrętach(). Z drugiej strony to dobrze, bo nie podoba mi się perspektywa kilku miesięcy na statku, a potem miesiąc wolnego i pyta czy nie chcę iść na cyberbezpieczeństwo, ja do niego, że jestem słaby z matematyki i wolę przedmioty przyrodnicze. Koleś w zaparte, że do wojska wystarczy mi podstawa z matmy na 60% żeby się dostać. Myślę sobie, że to dość nisko, ale w sumie dużo osób odpada na pierwszym roku. Przekonujący był argument, że studia są darmowe i dostaje żołd( ͡ ͜ʖ ͡). 1100 na start, ale rośnie z każdym semestrem i dodatkowo mam zagwarantowaną posadę i zacząłem się poważnie zastanawiać...(wiem Polak za darmo i jeszcze płacą () #wojsko #komisjawojskowa #gownowpis
  • 5