Wpis z mikrobloga

Mirki z #wedkarstwo, ze szczególnym uwzględnieniem członków tej dyskusji


Sprzęt przejrzałem, obfotografowałem (sorki za niektóre niezbyt ostre fotografie, robiłem to masowo, telefonem, bez sprawdzania jakości każdego zdjęcia z osobna, jeśli gdzieś będzie taka potrzeba, zdjęcie powtórzę), oto link do albumu zawierającego wszystkie skarby mojego taty, które udało się odnaleźć na chwilę obecną, podejrzewam, że będzie tego jeszcze sporo więcej, ale to, co jest to są rzeczy dla Taty najaktualniejsze, reszta była jeszcze przez tatę poutykana w piwnicy, czy na dnie szaf, więc pewnie będą to już starocie i zabytki.

Oto link do galerii:

https://photos.app.goo.gl/WOdt4cvX4dN2iHNu1

Bardzo proszę o komentarze, co z tego jest 'sprzedawalne" i mniej więcej za ile, a co raczej do wyniesienia pod śmietnik, tudzież do wystawienia na OLX jako "oddam za darmo".

I pytanie dodatkowe: coś z tego chciałbym zostawić jako pamiątkę. Z potencjalną możliwością użycia w dalekiej przyszłości, przez któreś z moich dzieci (młodszy przejawia spore zainteresowanie, ale on jest lvl 7 i wędkarstwo go interesuje mniej więcej na równi z lataniem w kosmos oraz grą na puzonie). Oczywiście nie zostawię sobie na pamiątkę pudełka od butów pełnego haczyków z przyponami, ale myślałem o którejś z wędek wraz z kołowrotkiem. I tu pytanie: z której z widocznych w galerii wędki oraz kołowrotka dałoby się złożyć taki maksymalnie uniwersalny zestaw dla totalnie zielonego laika "do łapania ryb", nadający się i nad rzekę i nad brzeg jeziorka (zbiorników wodnych w pobliżu domu brak, więc muszę to rozpatrywać w kategorii teoretycznie możliwych wyjazdów gdzieś dalej), z perspektywą stania przez lata na honorowym miejscu w domu jako "Wędka Dziadka".
  • 23