#czujezleczlowiek #koty #plakacsiechce ##!$%@? Kot mi zniknął, nie ma go już 3 dzień. Siedzę i się zamartwiam, ale nie raz już tak było i zawsze wracał Ale nie o to chodzi, wiecie czego się dowiedziałam? W tamtym roku, latem też zniknął - na dwa tygodnie Okazało się, że siostra mojego niebieskiego, podczas gdy przyjechała do nas do domu na wakacje ze swoimi dziecmi, wzięła kota i go wywiozła kilka wiosek dalej Bo nie lubi kotów Parę razy widziałam, że go kopała, krzyczałam na nią wtedy, kot też się nauczył do niej nie zbliżać zbytnio Mój niebieski też się niedawno dowiedział, bo reszta rodziny już o tym wiedziała i ktoś się wygadał, mówił, że już z nią "rozmawiał", a mi się bał powiedzieć, żebym się na nią z pazurami nie rzuciła Płakać mi się chce, jestem tak zła :( Nie ogarniam jeszcze dobrze tego, tak bardzo mi przykro Kolejny dowód na to, żeby nikomu nie ufać I kolejna osoba z którą chce mieć jak najmniej wspólnego Pocieszcie, że kitku wróci :(
@MissPinguin kot mojej różowej też kiedyś wyszedł i nie wrócił. Prawdopodobnie poszedł zdechnąć, bo był stary. A taki był fajny biały kot z czarnymi jajkami. Jedyny kot jakiego lubiłem i tolerowałem.
Okazało się, że siostra mojego niebieskiego, podczas gdy przyjechała do nas do domu na wakacje ze swoimi dziecmi, wzięła kota i go wywiozła kilka wiosek dalej
@Gumaa dokładnie Idziesz do kogoś do domu, ten cię gości to wywieź mu kota :( Postaram się zemścić, tylko czekam na okazję Ciekawe kiedy ona będzie coś chciała
Kot mi zniknął, nie ma go już 3 dzień.
Siedzę i się zamartwiam, ale nie raz już tak było i zawsze wracał
Ale nie o to chodzi, wiecie czego się dowiedziałam?
W tamtym roku, latem też zniknął - na dwa tygodnie
Okazało się, że siostra mojego niebieskiego, podczas gdy przyjechała do nas do domu na wakacje ze swoimi dziecmi, wzięła kota i go wywiozła kilka wiosek dalej
Bo nie lubi kotów
Parę razy widziałam, że go kopała, krzyczałam na nią wtedy, kot też się nauczył do niej nie zbliżać zbytnio
Mój niebieski też się niedawno dowiedział, bo reszta rodziny już o tym wiedziała i ktoś się wygadał, mówił, że już z nią "rozmawiał", a mi się bał powiedzieć, żebym się na nią z pazurami nie rzuciła
Płakać mi się chce, jestem tak zła :(
Nie ogarniam jeszcze dobrze tego, tak bardzo mi przykro
Kolejny dowód na to, żeby nikomu nie ufać
I kolejna osoba z którą chce mieć jak najmniej wspólnego
Pocieszcie, że kitku wróci :(
@MissPinguin: (╯°□°）╯︵ ┻━┻
Szkoda tych dzieci wychowywanych przez psychopatkę
Idziesz do kogoś do domu, ten cię gości to wywieź mu kota :(
Postaram się zemścić, tylko czekam na okazję
Ciekawe kiedy ona będzie coś chciała
Komentarz usunięty przez autora Wpisu