Wpis z mikrobloga

2 236 - 1 = 2 235

Tytuł: Łuk triumfalny
Autor: Erich Maria Remarque
Gatunek: dramat, powieść wojenna
10/10

Oto idę powoli, myślał, jeden wśród tysięcy, wzdłuż tych wystaw iskrzącej tandety i kosztownych drobiazgów, z rękami w kieszeniach, spacerując sobie wieczorem - drga we mnie krew, a w szarych i białych pulsujących zwojach, mieszczących się w dwóch garściach kleistej masy zwanej mózgiem, szaleje niewidzialna bitwa, która sprawia, że rzeczywistość wydaje się nierzeczywista, a nierzeczywistość rzeczywista.

Paryż tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej. Większość ludzi nie ochłonęła jeszcze po poprzedniej wojnie, a już nadciąga kolejna. Atmosfera w mieście jest przytłaczająca. Ravic, niemiecki chirurg, który uciekł ze swojej ojczyzny przed nazistami, przebywa i pracuje w Paryżu nielegalnie. Stara się żyć minimalistycznie, nie wychylać się z tłumu, do niczego się nie przywiązywać, zapomnieć o przeszłości. Skupia się tylko na tym, aby po prostu...przetrwać. Pewnej nocy spotyka tajemniczą kobietę, w której się #!$%@?. Kilka dni później zauważa w tłumie swojego kata z przeszłości. Jego spokój nagle zostaje zakłócony przez dwie skrajne emocje.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przeżywałam ją jeszcze bardzo długo po przeczytaniu. Jest to jedna z najlepszych książek, które przeczytałam w swoim życiu. To nie jest tylko historia miłosna, opowieść o zemście, czy powieść na tle historycznym. To jest zbiór ludzkich emocji, przeżyć, pragnień. Bohaterowie chcą być szczęśliwi, potrzebują normalnego życia, ale jednocześnie przeszywa ich strach przed odczuwaniem czegokolwiek i wiązaniem się z czymś na dłużej. W sytuacji, kiedy zbliża się katastrofa i przyszłości może już nie być, liczy się tylko chwila obecna. Remarque stworzył niesamowicie przejmujący klimat, od którego ciężko się oderwać.

Może to dlatego, że poza tym nie mamy nic, żeby się przytrzymać. Dawniej miało się wiele - bezpieczeństwo, zaplecze, wiarę, jakiś cel - wszystkie te przyjazne poręcze, na których człowiek mógł się oprzeć, gdy miłość nim wstrząsała. Dzisiaj człowiek nic nie ma - najwyżej trochę zwątpienia, trochę odwagi, a poza tym obcość w środku i na zewnątrz. Gdy miłość odlatuje, przypomina to wetknięcie pochodni w suchą słomę. Człowiek nie ma nic oprócz niej, a przez to staje się ona dziksza, o wiele ważniejsza i bardziej niszczycielska.

#bookmeter
#czytajzwykopem
#ksiazki
budgie - 2 236 - 1 = 2 235

Tytuł: Łuk triumfalny
Autor: Erich Maria Remarque
Gat...

źródło: comment_exA3nLC90enAfJ7ytPJjrImBUcDSgqZc.jpg

Pobierz
  • 6
@budgie: chcę się za nią zabrać odkąd przeczytałem jego "na zachodzie bez zmian" i "droga powrotna" (na tym samym tagu je recenzowałem). Jego styl jest dla mnie bardzo przystępny i świetnie wychodzi mu opisywanie przygód i uczuć w bardzo prostych słowach. Czuje się niemal to, co bohaterowie.
@Croudflup: mnie również przekonuje styl Remarque'a. To jest dopiero jego druga książka, którą przeczytałam, ale już planuję zabranie się za kolejne. Twój wpis o "Drodze powrotnej" mam w ulubionych, więc przeczytam ją w pierwszej kolejności ( ͡° ͜ʖ ͡°)